Gra na mistrzostwach świata i... pracuje w pakowalni soli
Reprezentant Islandii wyłamuje się z obrazka stereotypowego piłkarza. Na co dzień gra w lokalnym klubie, a po treningach... pakuje sól. Nie dlatego, że nie ma pieniędzy, ale - jak sam mówi - siedząc na tyłku by się rozleniwił, a tego chce uniknąć.
Trickman z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 86
Komentarze (86)
najlepsze
#pdk
Panie Boniek, idź pan tą drogą. Z islandzkim zarządzaniem i polskim potencjałem stać nas nawet na mistrzostwo świata.
@xniorvox: To mnie ciekawi. Czy jest jakkolwiek udowodnione, że genetycznie Polacy są bardziej predysponowani do sportu, niż sąsiednie państwa?
Islandia pięknie ora ten chory przepłacony burdel.
Aha - wiadomo też, że nie grają w najlepszych klubach, jednak ciągle
-----------------------------Januszson
--------- Sebasson -----Matisson -------Pjoterson
----------------------------Brajanson
----------------- Andrzejson-------Antonison
--------------------------- Michauson
----------------------Kłentinson------Geraltson
Żadna praca nie hańbi.
A na tej Islandi, to i tak ciekawe zajęcie- sam bym tak chciał - po robocie z chłopakami na mundial pojechać, z najlepszymi na świecie, w gałe pokopać, hehe