Myślę, że takimi opiatami można by leczyć chętnych z pracoholizmu, czy zbytniego przywiązania do realnego świata, jego dóbr i konsumpcjonizmu (np osoby nie potrafiące kochać, błędnie postrzegające relacje w związku), a może nawet nieracjonalny strach i przywiązanie do nieistotnych rzeczy (jak fobie, zaburzenia obsesyjno-kompulsywne). Kiedy człowiek przechodzi w wyższe stany świadomości otwiera się duchowo i może będzie potrafił ujrzeć głębszy sens w życiu.
Ktoś kiedyś wysnuł ciekawy wniosek że jedynymi godnymi przedstawicielami powiedźmy "spotkania" z inną cywilizacją/obcymi itp. są właśnie Szamani ( swoją drogą mówiono też że to już się stało dawno) i to nie fizyczne spotkanie. A właśnie wszystko ostatnio kręci się wokół teorii że człowiek ewoluuje w nową istotę( taką jakby ostateczną). Wszystko to jest ciekawe, ale może jest to po prostu efekt olbrzymiej wyobraźni człowieka?
Komentarze (3)
najlepsze