Przeciez nikt ich za to nie kara, graffiti to sztuka i są ( a przynajmniej powinny być ) wyznaczone miejsca na jej tworzenie. nie należy natomiast mylić graffiti z napisaniem hdwp i innych jp na 200% na murach. A galeria po prostu powala :)
@Oblesny_Troll: zauważmy, tak jak techno nie jest jedynie dudnieniem (to jest minimal techno), bo to także Kraftwerk i Jean Michelle-Jarre tak grafitti sobie nierówne. o ile bohomazy tym nazwać można. dla mnie te bazgroły nazywać grafittim to potwarz dla artystów. to jak powiedzieć, że ten, co gra w gry komputerowe jest informatykiem... niby też korzysta z klawiatury...
Grafitti to sztuka, mnie osobiście bardzo się podoba. Nie należy tego mylić z bohomazami na ścianach, to po prostu inny, wyższy poziom. Uważam, że powinny powstawać u nas miejsca przeznaczone na coś takiego, każdy artysta w jakiś sposób mógłby wyrazić siebie.
@oldskul: Zawsze pojawiają się jednak pytania z rodzaju: kiedy graffiti można uznać za sztukę? W końcu nawet jeśli są to perełki nad perełkami, to i tak zazwyczaj malowane są na blokach, murach itp. bez zgody właściciela obiektu. Przecież ktoś może woleć zwykły szary budynek, a o zdanie innych nikt się nie zapyta. Ja jednak jestem zwolennikiem graffiti, ale tylko pasującego do otoczenia, a przede wszystkim niosącego jakiś przekaz. Chciałbym, żeby
Według mnie już bardziej plama na płótnie to jest właśnie prawdziwa sztuka, a nie jakaś plama na ścianie powodująca straty tysięcy zielonych, bo jakiś "zią" stwierdził, że to "genialne"...
Komentarze (70)
najlepsze
Jaki kraj takie graffiti.