@zupawproszku: Owszem... ale bardzo krotko. Max do trzydziestki albo do znalezienia meza (zalezy co bedzie pierwsze). Potem uderza w nie "Babuszka Bomb". Strasznie szybko i strasznie brzydko sie starzeja. W Rosji znajdziesz duzo fajnych dwudziestek ale znajdz (poza centrum Moskwy czy Petersburga) dobrze wygladajaca 40 latke. To juz chyba latwiej znalezc bezawaryjna Lade.
@YourShadow9: Kanada i Stany Zjednoczone jakoś radzą sobie bez trzymania za mordę. Po prostu Rosja jest biednym krajem, a w biednych krajach łatwiej wprowadzić autorytarny ustrój. Wystarczy obiecać odbudowę kraju i zacząć coś robić w tym kierunku.
Ale bida wyziera z tych fotografii (pomijając już nawet, że taki był pewnie zamiar autorki - celowe ukazanie nędzy Rosji lat 90-tych i stąd taki, a nie inny dobór zdjęć, czy też sam sposób ich robienia) czuć nawet klimat postapo. Byłem pierwszy raz w Rosji w roku 1993, a potem do roku 2001 wielokrotnie i mimo że byłem dzieciakiem, to pamiętam doskonale tą szarzyznę, ten brak perspektyw, to bezrobocie.
Dobrze skoro prosicie, to czymś się podzielę. Miałem wtedy, w 1999 roku dokładnie 10 lat.
Pamiętam podwórko w sąsiednim bloku. Byłem z matką u wujka, był sierpień i wyszedłem sobie na dwór na trzepak. Ciężko to nazwać podwórkiem. Odrapana, obskurna, betonowa klitka otoczona ze wszystkich stron nieotynkowanymi domami z czerwonej cegły. To znaczy poszczególne ściany miały jakieś tam pozostałości tynku, ale odpadał on codziennie po kawałkach i lądował
Wszędzie bezdomni, żebracy. Na ulicach, w bramach, w zaułkach, pod Cerkwiami. W Polsce też ich pamiętałem ale tutaj to było po prostu przytłaczające. Pamiętam też miejską stołówkę, taki Bar mleczny dla najuboższych i tych którzy podobno stracili pracę. Codzienne, wielometrowe kolejki po posiłek, który składał się z takiej czarnej, mętnej zupy, komiśniaka, paru ziemniaków i czegoś co przypominało kawałek mięsa. Syf niewyobrażalny. Wystrój iście komunistyczny w środku,
Rosja lat 90-tych. Impotencja aparatu państwowego, wojna w Czeczeni, ogólna zapaść kraju, bieda, bandytyzm, bezprizorni, mafia, stada psów. Świetne znalezisko swoją drogą, wykop.
@ZjadaczTrujki: Tak. Upadek podrzymywanego cudzym wyzyskiem komunizmu - spadnięcie na dupę z drugiego supermocarstwa na ziemi które żerowało na pól świata do bandy mafiozów weteranów Afganu, Dziwek i oligarchów którzy zagarnęli wszystko.
Komentarze (181)
najlepsze
źródło: comment_EcFApxBwvI8O6PBdog2qSZxfIoRrLsm0.jpg
Pobierz@zupawproszku: Owszem... ale bardzo krotko. Max do trzydziestki albo do znalezienia meza (zalezy co bedzie pierwsze). Potem uderza w nie "Babuszka Bomb". Strasznie szybko i strasznie brzydko sie starzeja. W Rosji znajdziesz duzo fajnych dwudziestek ale znajdz (poza centrum Moskwy czy Petersburga) dobrze wygladajaca 40 latke. To juz chyba latwiej znalezc bezawaryjna Lade.
Komentarz usunięty przez moderatora
Jest dowód, że Kopernik była kobietą.
źródło: comment_sBCAmIKcn8M1Q2kjXA3KC89BkkKkqu3j.jpg
Pobierz@McGregor87
@Bladi89
Dobrze skoro prosicie, to czymś się podzielę. Miałem wtedy, w 1999 roku dokładnie 10 lat.
Pamiętam podwórko w sąsiednim bloku. Byłem z matką u wujka, był sierpień i wyszedłem sobie na dwór na trzepak. Ciężko to nazwać podwórkiem. Odrapana, obskurna, betonowa klitka otoczona ze wszystkich stron nieotynkowanymi domami z czerwonej cegły. To znaczy poszczególne ściany miały jakieś tam pozostałości tynku, ale odpadał on codziennie po kawałkach i lądował
@McGregor87
@Bladi89
CD.
Wszędzie bezdomni, żebracy. Na ulicach, w bramach, w zaułkach, pod Cerkwiami. W Polsce też ich pamiętałem ale tutaj to było po prostu przytłaczające. Pamiętam też miejską stołówkę, taki Bar mleczny dla najuboższych i tych którzy podobno stracili pracę. Codzienne, wielometrowe kolejki po posiłek, który składał się z takiej czarnej, mętnej zupy, komiśniaka, paru ziemniaków i czegoś co przypominało kawałek mięsa. Syf niewyobrażalny. Wystrój iście komunistyczny w środku,
źródło: comment_EUTIuRGiEHueulGieafwx1OgJ53mVg79.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
źródło: comment_0lf1kA577sBORbLSZYPiourxUzLKxFFx.jpg
Pobierz