Jak nie być bucem w samolocie. Kilka prostych zasad •
Kiedyś, gdy bilety były drogie, na lotnisku i w samolocie było tak miło, grzecznie, profesjonalnie i zupełnie inaczej niż w PKP. Nikt się nie pcha, nie awanturuje, nie śmierdzi… Obecnie w ślepym teście miałabym kłopot z tym, by odróżnić samolot od PKP.
igimag_pl z- #
- #
- #
- #
- 4
- Odpowiedz
Komentarze (4)
najlepsze
a co do ściągania butów to #!$%@?, leć sobie 12h w butach, to na pewno będzie przyjemne i wygodne. ciekawe czemu spora część linii lotniczych sama dorzuca jednorazowego użytku kapcie.
Ostatnio- 3 godzinny lot. Dzieciak za mną.Z mamą i tatą. Płakał przez cały lot włącznie z kopaniem w mój fotel aż łeb mi odskakiwał. Na chwilę płacz stał się jakby przytłumiony. Usłyszałem tylko słowa matki: "co ty mu robisz?".
Przestawał płakać, kiedy matka chodziła z nim po samolocie. Niestety, bez przerwy były turbulencje
Ludzie zdejmujący buty- są
Wrzeszczące bachory puszczone samopas- są
Ludzie szykujący się przy pomocy nadmiaru czosnku i cebuli w kanapkach na najazd wampirów- są
Rozpychanie się na już i tak małych siedzeniach- a jakże
Pogaduchy jednych przez drugich w myśl zasady "nie dam się zakrzyczeć"- też jest
Wpieprzanie każdego możliwego bagażu w zasadzie na