'Nowy' Asus nabyty od x-kom !
Kiedy nagle okazuje się że ktoś lutował Twój 'nowy' laptop, a teraz wymagana jest naprawa za ~5 tysięcy złotych...
ericr z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 167
Kiedy nagle okazuje się że ktoś lutował Twój 'nowy' laptop, a teraz wymagana jest naprawa za ~5 tysięcy złotych...
ericr zOkoło 4 tygodni temu, Asus GL502VM po prostu się wyłączył. Nie było nawet podświetlenia diod ładowania, co wskazywało na problem z płytą główną. Komputer był zakupiony w x-komie, konfiguracja została dopasowana do wymagań - a mianowicie podbita pamięć RAM do 12 GB oraz zamontowany dysk SSD. Komputer został zakupiony w listopadzie 2016 roku. Za radą sprzedawcy w sklepie, komputer został odesłany prosto do serwisu Asus w Koszalinie.
Tutaj w poniedziałek po diagnozie dostałem informację (jak się okazało później - automatyczną z systemu):
Z przykrością zawiadamiamy o braku części potrzebnych do zakończenia Twojej naprawy lub wykonania zamówionej ekspertyzy. Twoje RMA czeka na część oznaczoną jako płyta główna. Spodziewany czas dostarczenia części to: 2018-01-19 i czas ten może ulec zmianie.
Serdecznie przepraszamy za wszelkie niedogodności i zapewniamy, że zrobimy wszystko co w naszej mocy, by naprawa lub zamówiona ekspertyza została zakończona jak najszybciej i z najwyższą starannością.
Każdy sobie pomyśli - świetnie, przedłuża się naprawa, no trudno, nie jest to chyba zbyt popularna konfiguracja. Po czym na drugi dzień:
Szanowni Państwo,
W przysłanym do naprawy gwarancyjnej sprzęcie, stwierdzono uszkodzenie mechaniczne. Roszczenie gwarancyjne zostaje odrzucone, a dalsza naprawa możliwa jest jedynie po dokonaniu odpłatnej diagnozy i wyceny wymiany uszkodzonych części.
Jeżeli zdecydują się Państwo na diagnozę sprzętu, po jej dokonaniu przedstawimy dokładny koszt naprawy i części, które należy wymienić. Koszt diagnozy to w zależności od jej złożoności do 200,00 zł netto, wliczając w to koszt transportu, w przypadku odmowy późniejszej naprawy.
prosimy odwiedzić następujący adres: https://www.asus-europe.eu w celu wyrażenia decyzji dotyczącej naprawy. Należy użyć poniższych danych w celu zalogowania się:
(...)
W przypadku braku kontaktu z Państwa strony w ciągu 30 dni, zgodnie z art. 835 i nast. Kodeksu Cywilnego firma ASUS obciąży klienta opłatą za przechowywanie sprzętu w wysokości 7 zł netto za dzień licząc od momentu zawiadomienia.
W razie jakichkolwiek wątpliwości prosimy o kontakt z Biurem Obsługi Klienta ASUS Polska poprzez email wycena_pl@asus.com .
Zdjęcie które zostało umieszczone w serwisie jednoznacznie pokazywało jakby zalaną płytę główną, jednak byłem przekonany że nigdy do takiej usterki nie doszło. Zadzwoniłem na infolinię i dowiedziałem się, że 'uszkodzenie mechaniczne' to:
- ślady nieautoryzowanej naprawy,
- ślady lutowania,
- ślady zalania,
Poprosiłem o ponowne sprawdzenie sprzętu i wysłanie pełnego zdjęcia, otrzymując taką oto odpowiedź:
Panie (...) – witam ponownie.
Po przeprowadzonej konsultacji, przesyłam zdjęcie Pana urządzenia. Nie ma wątpliwości co do występującej usterki, jak i sprzętu. Do zalania doszło dużo wcześniej, to jest stosunkowo stary zaciek. Jednoznacznie wykluczam aby do zalania doszło w serwisie a tym bardziej podczas transportu.
Jeżeli się Pan nie zgadza, z diagnozą serwisową, proszę o przekazanie stosownej dyspozycji do systemu, zgodnie z wiadomością mailową.
Jako że informacje dotyczyły tylko teoretycznego zalania, poprosiłem o zdjecia i wyjaśnienia dotyczace śladów lutowania oraz nieatoryzowanej naprawy. Po jednym dniu dostałem następującą wiadomość:
Panie (...) – witam ponownie.
Przepraszam, że dopiero też piszę, ale potrzebowałem skonsultować tą naprawę i ustalić szczegóły usterek.
Na wstępnie pragnę Pana poinformować, iż na płycie jest brak jakichkolwiek śladów kontaktu urządzenia z cieczą. Doszło do pomyłki, ponieważ na zdjęciu widać przebarwienia/zabrudzenia, co wprowadziło mnie i konsultanta wsparcia technicznego w błąd.
Stan faktyczny urządzenia:
Chip BGA był przegrzewany bądź podmieniany – była to nieautoryzowana naprawa. Na zdjęciach widać braki w kleju przy chipie i zabrudzenia po naprawie.
W przypadku naprawy odpłatnej, wymienione komponenty wrócą do Pana, co umożliwi dalszą weryfikację/wyjaśnienie ze sprzedawcą.
Mam nadzieje, że przesłane zdjęcia i informacja pomoże Panu w wyjaśnieniu zaistniałej sytuacji.
W razie dodatkowych pytań, pozostaje do dyspozycji.
Zanim wyrażono zgodę na diagnozę w serwisie postanowiłem skontaktować się ze sklepem x-kom, jednak po dwóch dniach uzyskałem informację że sklep nie jest autoryzowany w naprawie płyt głównych i nie robi tam żadnych modyfikacji. Sklep skontaktował się z serwisem ale cóż, nic to nie dało.
31go stycznia czyli dziś dostałem wycenę na którą wyraziłem zgodę 20-go stycznia (trwało to jedyne 11 dni) - bagatela 4 841,32 (w tym część 4 613,77 + robocizna 227,55).
Dowód:
Sklep xkom wystosował w międzyczasie (po 5 dniach na moją prośbę oświadczenie) w którym:
Uprzejmie informujemy iż urządzenie Asus ROG Strix GL502VM (...) zostało wydane bez modyfikacji płyty głównej, tym samym urządzenie w dniu wydania było zgodne ze specyfikacją producenta. Urządzenie przed wydaniem, nie było nigdy serwisowane jaki również uszkodzone, a nabywca (...) jest pierwszym użytkownikiem wspomnianego urządzenia.
W związku z powyższym spółka X-KOM nie podejmuje działań związanych z naprawą powyższego urządzenia.
Wygląda na to że dzisiaj warto sprawdzać czy komputer nie był wcześniej lutowany ...
Komentarze (167)
najlepsze
Kiedyś ktoś pisał(nie wiem na ile to prawda), że X-kom powstał na trupie firmy, która robiła wały na sprzęcie i już kompletnie nikt nie chciał mieć z nią do czynienia. Wybili się na kupowaniu sprzętu, podmienianiu podzespołów na tańsze i sprzedawaniu ich osobno. Z kolei na popularnym forum o notebookach mają bana od kilku lat za nieczyste zagrywki reklamowe więc nie wiem czy można mówić o upadku czy ta firma
Zazwyczaj byłem olewany i wyśmiewany, "no co ty hehe myślisz że każdy cię chce oszukać? To idź se na bazar kupić hehe jak nie chcesz wspierać dużych cwaniaków". Przez takie podejście te firmy są bezkarne i nie upadają. Pocałujcie
Przecież to co oni robią jest śmieszne, najpierw powinni udowodnić, że ta naprawa nie jest ich partactwem. Jeśli plomby były ok to powinni udać się do firmy, na rzecz której świadczą swoje usługi i tam wyjaśniać zaistniałą sytuację, dla nich Ty nie jesteś winny temu, powinni w danym czasie naprawić i odesłać
Ja kupowałem w X-komie swoje 2 laptopy. Pierwszy to Asus, ma już 9 lat i nadal świetnie się trzyma, działa bez zarzutu.
Rok temu kupiłem laptop Lenovo i również nie mam z nim żadnych problemów.
Co do naklejek x-komu - oni zazwyczaj kleją je na styku dolnej klapki, ale dzwoniłem kiedyś zapytać się,