Trochę źle do tego podchodzicie, bo cena nie wynika tylko z dźwięku (szczególnie że i dźwięk jest pochodną innych rzeczy).
Po pierwsze - fortepian to bardzo skomplikowana konstrukcja i jest wiele okazji, żeby trochę przyoszczędzić dając gorsze materiały lub mniej zaawansowane mechanizmy, co przekłada się przede wszystkim na wytrzymałość instrumentu i jakość gry na nim (nie jakość odbioru, czyli w szczególności dźwięk!). Inny przykład to rezygnacja z trzeciego pedału, który istotnie komplikuje
@alkan: Po czwarte primo (#pdk), kwestia karty dźwiękowej, głośników/słuchawek, oraz dosyć agresywnego algorytmu kompresowania youtube.
edit Coś ala reklama telewizorów kilka lat temu gdzie próbowali, że ich żółty kolor jest o wiele lepszy niż ten w twoim telewizorze... Problem był tylko taki, że ta reklama z ich żółtym kolorem była wyświetlana na twoim telewizorze.
No błagam, naprawdę nie słyszycie różnicy? Przecież dwa ostatnie instrumenty mają tak ciepły u głęboki dźwięk, a ostatni to jak diament! - że aż miło słuchać. Nie mówię, że ten za $600 to szmelc, bo i tak zupełnie wystarczająco gra, ale różnica jest według mnie bardzo duża.
@hao: niestety, 90% rodaków ma drewniane ucho, o guście muzycznym nie wspominając :) Nie bez powodu Disco Polo było (i jest nadal) takie popularne. Oczywiście, że słychać różnicę w brzmieniu - choć rzecz jasna na żywo byłoby znacznie lepiej.
@hao: Oczywiście że słychać, chociażby już nawet różnica między pierwszymi dwoma jest ogromna. Potem skok jakości się trochę zaciera. Pytanie z topicu jest jednak czy słychać różnicę między 600 a 363000. Słychać i to kuwa jaką
@miszczu90: Bo yt to nie portal dla audiofilów. Transfer to koszt, ludzie i tak mają bieda głośniki więc 256kbs to szczyt potrzeb. Śmieszne filmiki z kotami nie wymagają więcej.
Jakbym miał głośniki za 36 tysięcy to mógłbym się wypowiadać, a różnica jak zwykle będzie, często pomiędzy dobra a bardzo dobrą rzeczą są niewielkie różnice, ale własnie za te "niewielkie" różnice niektórzy dziani są w stanie zapłacić swoją cenę
@kowal1528: Mam głośniki za 2k i różnica jest bardzo łatwa do wychwycenia, wręcz liniowa, każdy kolejny fortepian jest dłuży i dochodzi do całego brzmienia coraz więcej niskich tonów.
Duże różnice w barwie. Dźwięk z pianina nie wybrzmiewa ładnie. Inna, gorsza akustyka skrzyni. Później słychać jak tańsze instrumenty mają gorsze sekcje basowe (rozmemłany i cichszy bas). Słychać przytłumiony atak i przydźwięki. Przedostatni fortepian ma dość krystaliczne brzmienie - neutralne. Ostatni dodaje ładny pogłos i nieco ostrzejszą barwę od przedostatniego. Niewątpliwie brzmi najprecyzyjniej i najpełniej zarazem (efektownie).
@kupkesobieciagne: O wiele więcej jeszcze. Zapewniam cię, że w podwójnie ślepej próbie nikt nie usłyszy różnicy pomiędzy mp3 320 a nieskompresowanym dźwiękiem. Dobrze zrobione 256 też wystarczy by usłyszeć różnice pomiędzy brzmieniem głośników i fortepianów. Swoje monitory odsłuchowe usłyszałem w internecie nagrane dobrym mikrofonem i na tej podstawie się nimi zainteresowałem. Po odsłuchaniu na żywo okazało się, że są rzeczywiście dużo lepsze niż wiele innych.
@manticore: Oceniam nagrania a nie fachwość ich zrobienia. Jak nie słyszysz różnicy to po co przepłacać. Kup sobie to pianinko :) Jakby koleś chciał zrobić test dla ciebie to dostałbyś jakieś ustandaryzowane wykresy. Mnie te wykresy nie mówiłby co mi się bardziej podoba. Dlaczego niektórzy ludzie wolą dźwięk czarnej płyty niż kompaktowej skoro obiektywnie ma dużo mniejszą dynamikę? Dlaczego słuchają na wzmacniaczach lampowych które sieją harmonicznymi i zniekształcają prawdziwe brzmienie? Poza
już C7X brzmiało świetnie i zastanawiałem się jak kolejne może lepiej brzmieć. A to CFX - co za wspaniała barwa, ciepła i perlista. Świetny filmik. Biore subuje typa choć prawdopodobnie nigdy go nie będę oglądać :/
Komentarze (126)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Po pierwsze - fortepian to bardzo skomplikowana konstrukcja i jest wiele okazji, żeby trochę przyoszczędzić dając gorsze materiały lub mniej zaawansowane mechanizmy, co przekłada się przede wszystkim na wytrzymałość instrumentu i jakość gry na nim (nie jakość odbioru, czyli w szczególności dźwięk!). Inny przykład to rezygnacja z trzeciego pedału, który istotnie komplikuje
edit
Coś ala reklama telewizorów kilka lat temu gdzie próbowali, że ich żółty kolor jest o wiele lepszy niż ten w twoim telewizorze... Problem był tylko taki, że ta reklama z ich żółtym kolorem była wyświetlana na twoim telewizorze.
Nie bez powodu Disco Polo było (i jest nadal) takie popularne.
Oczywiście, że słychać różnicę w brzmieniu - choć rzecz jasna na żywo byłoby znacznie lepiej.
Sprawdzę różnicę rano, bo po nocach nie będę wyciągał kabli z sejfu i podłączał do kolumn.
@szopa123: Chciałbym widzieć jak w podwójnie ślepej próbie odróżniasz nagrania pomiędzy 256 kbit/s a bezstratnym zapisem...
Przy okazji, YT używa obecnie kompresji OPUS, która jest ciut lepsza od AAC, która jest znacznie lepsza od mp3.
Chociaż tak, fortepian za 360k$ ma najcieplejsze brzmienie bezsprzcznie
A to CFX - co za wspaniała barwa, ciepła i perlista.
Świetny filmik.
Biore subuje typa choć prawdopodobnie nigdy go nie będę oglądać :/