Smoleńsk: odetchnąłem z ulgą. Wszystko jest ok.
Jest OK. MAK ustalił, że winni są piloci. Mam nadzieję, że to utnie wszelkie chore spekulacje. Rosja otworzyła przed nami serca a my mieszamy ich z błotem. To piloci są winni, byli nieprzygotowani, źle wyszkoleni. Samolot był OK. Co teraz zrobicie zwolennicy spisków. Putin płakał raz z Tuskiem.
farmer2000 z- #
- #
- #
- #
- 6
Komentarze (6)
najlepsze
wersja nr 2 - piloci podjęli ryzyko, samolot spadł
... a ponieważ śledztwem zajął się obcy rząd (wrogi zmarłemu prezydentowi), a nie nasz, szanse na prawdę spadły do znikomej. Dlatego nasz rząd (obecny) powinien ponieść surowe konsekwencje.
Szkoda, że MAK powtórzył to, co zakomunikował jeszcze przed wyborami.
Pewnie będą to jeszcze powtarzać kilka razy.
Warto zwrócić uwagę czym jest MAK:
http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/polska/smolensk-w-cieniu-skorumpowanego-mak,61998,1
Historia Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego i jego szefowej, Tatiany Anodiny, badających okoliczności katastrofy w Smoleńsku, to pasmo wielkich afer i skandali korupcyjnych.
MAK to instytucja, która niepodzielnie włada postradziecką przestrzenią powietrzną. A jego konstrukcja jest unikatowa w skali światowej. Ciało to jest bowiem reliktem Związku
Oni już wiedzą, że winny jest kaczor, który zmusił pilotów do lądowania.