Mrożone ryby stały w cieple w Biedronce. Obsługa nie znała polskiego
Mrożona pizza, warzywa, ryby i grzyby nie doczekały się wypakowania do zamrażarki. Pod koniec zakupów nasza redaktor zwróciła nawet obsłudze uwagę, że mrożone produkty nie powinny chyba tak sobie po prostu leżeć, ale niestety Panowie, którzy się tym zajmowali nie rozumieli języka polskiego.
lyberumweto z- #
- 254
- Odpowiedz
Komentarze (254)
najlepsze
Wincej.
@areczekdareczek: to się jebnie promocję na wybrane artykuły w stylu
kup gównoprodukty za min 100pln a dostaniesz podwójna ilość naklejek na świeżaki i się problem rozwiąże ( ͡º ͜ʖ͡º)
Nie wiem, oni chyba go wyjęli na podłogę zamiast odrazu dawać do lodówek czy co ?
Te lodówki na paletach muszą wrócić na tira, gdzie trwa obecnie wyładowanie, więc wiadomo, że jest dużo pracy.
Jeżeli chodzi o mrożonki to praktyka pokazuje, że FIFO nie jest stosowane
- Kolejną kasę otworzyć! Nie będę stała w kolejkach!
- Ale mrożonki mi płyną...
- Nie obchodzi mnie to.
Norma.
Ja rozumiem, że nikt nie lubi stać w kolejkach. Ale jak na sklepie (powiedzmy takim mało obrotowym - do
@antykler: Hmmm, gdyby tylko był jakiś sposób na zweryfikowanie umiejętności językowych danego kandydata do pracy.... ( ͡° ͜ʖ ͡°)