Pijany a na dodatek złodziej bo każdy pijak to złodziej.....ktoś badał myśliwego, że informacja o jego nietrzeźwości się pojawia. Ponadto gdzie byli rodzice dzieci które to oglądały. Myśliwy nie mógł dostrzelić jelenia, minimalna odległość od zabudowań to 100 m. Jak by strzelił to dopiero zrobiłaby się na niego nagonka i straciłby broń. A psy jak psy. To są psy myśliwskie i robiły swoje.
Komentarze (2)
najlepsze
Ponadto gdzie byli rodzice dzieci które to oglądały. Myśliwy nie mógł dostrzelić jelenia, minimalna odległość od zabudowań to 100 m. Jak by strzelił to dopiero zrobiłaby się na niego nagonka i straciłby broń. A psy jak psy. To są psy myśliwskie i robiły swoje.