Naciął z góry, doszło do rozszczelnienia z zapaleniem ulatniajacej się fazy gazowej (prawdopodobnie propan lub propan butan) - sytuacja bardzo komfortowa. Płomień skierowany tak, że nie ogrzewa butli i niczego innego, a szybkie rozprężanie zawartości butli schładza ją.
Zrobił najgorsze co mógł - odwrócił butlę tak, że otwór jest z dołu - zaczęła wyplywać (dosłownie) pod ciśnieniem faza ciekła, spalajac się z dużo większą energią i intensywnością, dodatkowo oddziałowujac na zbiornik (podgrzewanie
@holmatro: Czyli, że to jest normalna praktyka i ktoś takie rzeczy robi na co dzień?
To co zrobił ten koleś - zdecydowanie nie :) Ale jeśli juz by przeciął dolną część i doszło bydo zapalenia fazy ciekłej, optymalnym byloby odwrócenie butli tak, by otwór byl z góry, a płomień nie ogrzewal butli i niczego wokół.
W przypadku pożaru leżącej butli lpg (np. 11kg) przy zaworze, gdy była zbyt długo narażona na
Komentarze (53)
najlepsze
https://www.4lomza.pl/index.php?wiad=8053
Zrobił najgorsze co mógł - odwrócił butlę tak, że otwór jest z dołu - zaczęła wyplywać (dosłownie) pod ciśnieniem faza ciekła, spalajac się z dużo większą energią i intensywnością, dodatkowo oddziałowujac na zbiornik (podgrzewanie
Tylko klikać tymi myszkami potrafio
To co zrobił ten koleś - zdecydowanie nie :) Ale jeśli juz by przeciął dolną część i doszło bydo zapalenia fazy ciekłej, optymalnym byloby odwrócenie butli tak, by otwór byl z góry, a płomień nie ogrzewal butli i niczego wokół.
W przypadku pożaru leżącej butli lpg (np. 11kg) przy zaworze, gdy była zbyt długo narażona na
Jak widać weszło na główną, zakopywacze pieprzeni. Co mnie obchodzi, że było parę lat temu?
źródło: comment_HG5cnonEQ8KaoaUYt7WVyBqXsgwsV3iD.jpg
Pobierz