@Hyzio99: Natura dąży do równowagi, czyli przetrwają Ci najbardziej przystosowani. Osobniki skaczące dla jaj lub efektu na głowę z dużej wysokości zostaną wyeliminowane.
@racek: Ja nie chce znać wartości prędkości obiektu bezwładnie spadającego z wysokości, w ośrodku niebędącym próżnią, przy której siła grawitacji nie równoważonej sile oporu aerodynamicznego tylko pooglądać sobie jej fajną pupę.
@m21d24: cool story: mój przyjaciel przechodził przez podobny płot i oprócz tego że rozciął sobie dość paskudnie rękę to rozciął sobie także krocze.... z czego to drugie zauważyła dopiero pielęgniarka jak zwróciła uwagę na zakrwawione spodnie xD Oczywiście potem mu zszyła,a biedak z całej siły starał się aby nie postawić masztu ;P
Miałem zaj%$isty rower - złożył mi go brat, który jest rowerowym maniakiem. Maszyna była co prawda piękna i bardzo mi się podobał, ale prawdopodobnie miał duszę diabła.
Dzięki tej maszynie dorobiłem się 3 szwów na brodzie i dwa razy łamałem rękę (2 x prawą).
Kolega, któremu rower pożyczyłem na "daj się karnąć" kawałek dalej złamał rękę (też prawą), a inny który jechał nad jezioro złamał nogę (także prawą).
Komentarze (79)
najlepsze
Cyloni
a ja się zastanawiam czy gość od monocykla będzie w przyszłości ojcem !
http://www.youtube.com/watch?v=KNDozoSiogw
widok z kilku kamer
btw: z tymi rowerzystami jak ryją glebe zawsze mnie jakoś w brzuchu ściska :/
Komentarz usunięty przez moderatora
Dzięki tej maszynie dorobiłem się 3 szwów na brodzie i dwa razy łamałem rękę (2 x prawą).
Kolega, któremu rower pożyczyłem na "daj się karnąć" kawałek dalej złamał rękę (też prawą), a inny który jechał nad jezioro złamał nogę (także prawą).
Sprzedałem go na allegro.
Pytanie: czerwiec którego roku?