Jeżeli tak bardzo mierzi ci cisza wyborcza to znajdź kogoś, kto został skazany za jej złamanie i namów ją aby skierowała do Trybunału Konstytucyjnego skargę na ustawę, która była podstawą ostatecznego rozstrzygnięcia w sprawie, czyli na ustawę z dnia 12 kwietnia 2001 r. -
Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej (Dziennik Ustaw z 2007 r. Nr 190 poz. 1360). Ewentualnie zastosuj sposób na Michaela Scofielda - sam
Cisza wyborcza jest jak najbardziej potrzebna... ten przedwyborczy spokój jest potrzebny nie tyle dla spokojnego podjęcia decyzji, ale z powodu bardzo silnego wpływu agitacji, bezpośrednio przed wyborem, jest to efekt psychologiczny, który ma największy wpływ na niezdecydowanych... zniesienie ciszy wyborczej największe korzyści przyniosłoby komitetom dysponującym największymi funduszami, które przez ostatnie dni bombardowały by nas reklamami z największą intensywnością... reliktem bym tego nie nazwał, jako że prawdziwe jej znaczenie jest dopiero odkrywane... no
@kunajk: "Znieśmy ciszę wyborczą, to nikomu niepotrzebny relikt. " bo są tu osoby, które odnoszą się też do samej praktyki zastosowania takiego rozwiązania... niekonkretnie skierowałem odpowiedź.
jakby nie było ciszy wyborczej to by kiełbasy rozdawali przed wejściem albo jakieś gadżety. Oczywiście ludzie w większości to d$%$#a i wzięliby prezent, który jest stricte z ich pieniędzy ... Ludzie mają w dupie wybory. Byle się dobrze nażreć.
4. Zabrania się podawania oraz dostarczania, w ramach kampanii wyborczej na rzecz kandydata na Prezydenta Rzeczypospolitej, napojów alkoholowych nieodpłatnie lub po cenach sprzedaży netto możliwych do uzyskania, nie wyższych od cen nabycia lub kosztów wytworzenia.
Nie wiem czy jest zgodna ale dobrze że jest. Chociaż ostatnie dwa dni wolne od tej agitacji. To jest niemal tak wnerwiające jak próba nawrócenia na inną religię.
Wcale nie jest dobrze że jest. Prawo które nie jest, a wręcz nie może być przestrzegane powoduje spadek szacunku do prawa w ogóle. Jaka różnica czy ktoś przyklei ulotkę przed czy po północy? Skutek ten sam - ulotka wisi w dzień w który ma niby nie być agitacji.
Ludzie nie rozumieją jednej rzeczy: o wolności konstytucyjnej mówimy wtedy, gdy jest ona ograniczona jakimiś ramami (granica co wolno a czego nie) zwykle reguluje je ustawa. W tym przypadku granicą co nie wolno jest ustawa regulująca zagadnienia ciszy wyborczej.
Nie, rażąco narusza porządek konstytucyjny, tylko jeszcze tego nie zauważył ani TK, ani SN, ani czołowi przedstawiciele doktryny, bo to d#%!%e są, a wykopowiczowi wystarczy spojrzeć na przepis (bo nie na normę, tej złożyć z kilku przepisów nie umie) i już wszystko wie. Do art. 127 ust. 7 już nie doczyta.
@darthjaag: wydaje mi się , że akurat art.127 ust 7. wyjaśnia niewiele ,albo nic, bo gdyby w ustawie o ordynacji wyborczej zawarty byl przepis, że dajmy na to nikt nie ma prawa się odzywać w czasie trwania ciszy wyborczej, to i tak bylby przepis sprzeczny z konstytucją. ale może się mylę.
ps. nie leży w kompetencji SN badanie zgodności ustaw z konstytucją
no oczywiście że każdy ma prawo do wyrażania swojego poglądu i nikt tego nie zabroni ale wyrażanie swoich poglądów, a agitacja (czyli jak by nie patrzeć kampania) to dwie różne rzeczy
@tokra1: gdybyś przekonywał usilnie kumpla mimo jego woli, nie bedac o to zapytanym, machajac jednoczesnie mu przed nosem proporczykiem z facjata Leppera, że powinien głosować na niego , to w mojej ocenie podchodzi to pod agitacje, i wykracza poza konstytucyjnie chronione prawo do wolnosci slowa. tym bardziej, jesli robilbys to stojac w lokalu wyborczym. zauwaz, ze nie mozesz mnie tez nazwac zlodziejem i meska dziwka, to tez nie zawiera sie
@tokra1: przemek0621 ma moim zdaniem rację. Agitacja to pojęcie nieostre, które wymaga definicji regulującej. zostalo więc z pewnością "wyostrzone" przez ustawodawcę bądź jego znacznie zostało jasno ustalone przez orzecznictwo. myślę, że nie zachodzi między pojęciami "agitacja" i "wyrażanie własnych poglądów" stosunek zawierania, chyba, że możesz udowodnić, że tak jest.
wykładnia celowościowa przepisu o ciszy wyborczej na pewno nie pozwoliłaby na zakwalifikowanie czynów bedących tylko realizacją prawa do wolnosci słowa i
Komentarze (144)
najlepsze
Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej (Dziennik Ustaw z 2007 r. Nr 190 poz. 1360). Ewentualnie zastosuj sposób na Michaela Scofielda - sam
4. Zabrania się podawania oraz dostarczania, w ramach kampanii wyborczej na rzecz kandydata na Prezydenta Rzeczypospolitej, napojów alkoholowych nieodpłatnie lub po cenach sprzedaży netto możliwych do uzyskania, nie wyższych od cen nabycia lub kosztów wytworzenia.
Wcale nie jest dobrze że jest. Prawo które nie jest, a wręcz nie może być przestrzegane powoduje spadek szacunku do prawa w ogóle. Jaka różnica czy ktoś przyklei ulotkę przed czy po północy? Skutek ten sam - ulotka wisi w dzień w który ma niby nie być agitacji.
Bo prawie każdego coś wnerwia.
ps. nie leży w kompetencji SN badanie zgodności ustaw z konstytucją
wykładnia celowościowa przepisu o ciszy wyborczej na pewno nie pozwoliłaby na zakwalifikowanie czynów bedących tylko realizacją prawa do wolnosci słowa i