11-latek pobity bez powodu przez mężczyznę w Zielonej Górze. Nikt mu nie...
Wszystko wydarzyło się we wtorek 1 sierpnia wieczorem na ul. Batorego. 11-letni Kacper Ostrycharczyk został bez powodu pobity przez dorosłego mężczyznę na ulicy. – Dusił mnie tak, że traciłem przytomność – opowiada chłopiec. Pobicie widzieli ludzie, ale nie zareagowali na wo
MistrzZG z- #
- #
- #
- 34
- Odpowiedz
Komentarze (34)
najlepsze
Uwaga! lecimy:
( ͡° ͜ʖ
@oswaldlazar: A' propos szczania do zlewu. Kiedyś jeszcze w gimbazie był taki Michał co zawsze był przygotowany na lekcje, zawsze miał zadania domowe, dobrze się uczył itp. Pewnego dnia pojechałem na rower i koło Biedronki jak chciałem przejechać na drugą stronę ulicy(jechałem po ścieżce rowerowej przy chodniku) patrzę na prawo- nic nie jedzie, na lewo też no to
Komentarz usunięty przez moderatora
Oczywiście internetowi napinacze już napisali co by oni nie zrobili, gdyby byli na miejscu.
A prawda jest taka, że w takich sytuacjach najrozsądniejsze jest oddalenie się w bezpieczne miejsce i telefon do odpowiednich służb.
Przypominam państwu, że żyjemy w Polsce. Za obezwładnienie lub skopanie napastnika czeka kilka ładnych lat udowadniania swojej niewinności.
Ja niedawno chciałem zgłosić prawdopodobnie pijanego kierowcę (zygzak, brak migaczy, itp.). Bezskutecznie na bieżąco podawałem jego pozycję dyżurnemu, który zamiast wysłać w okolicę patrol, próbował mnie namówić do przyjazdu na najbliższą komendę i zgłoszenie (!!!). W końcu pojechałem w swoją stronę, bo nie moją pracą jest śledzenie innych kierowców.