Prawdziwy koniec prywatności dopiero przed nami
Reklamodawcom nie wystarcza już zbieranie informacji o tym kim jesteśmy, co robimy w internecie, czym się interesujemy. Zdając sobie sprawę z tego, że są coraz bardziej przez nas ignorowani, reklamodawcy chwytają się desperackich i...
![saydack](https://wykop.pl/cdn/c3397992/saydack_9b7df821b6,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- 62
Komentarze (62)
najlepsze
Każdy mnie o to pytał i gdy odpowiadałem na pytanie, że boje się o swoją prywatność - widziałem uśmiechy na twarzach ;)
A skąd mam mieć pewność, że nie powstało/powstanie złośliwe oprogramowanie które bez mojej wiedzy będzie przekazywało obraz z kamerki cholera wie gdzie?
A nie ukrywam, lubie sobie podłubać
Ale pozostały 1% wyczyta i zrobi im czarny PR. Żadna firma nie odważy się umieścić w open source'owym programie kodu jawnie działającego na szkodę użytkownika.
Z tymi teleekranami się trochę spóźnili. Miały być już w 84-tym ;P
rozumiem, że reklamować się trzeba, ale kuźwa, nie nachalnie i natarczywie!
Nawet jeżeli się o jakiejś marce mówi źle, to
poza tym adblock plus i po sprawie.
http://www.mozilla.com/pl/firefox/geolocation/
gdzie jest napisane jak to całkiem wyłączyć.
Czemu piszesz po angielsku na polskim serwisie?
Winny jesteś Ty! Czyli konsument, który na takie raklamy się zgadza.
Nikt nie każe wchodzić na "Onet". Na kilka dni w ramach protestu wybierz inny serwis.
Jeżeli będziesz wybierał serwisy bez natarczywych reklam, to wtedy ani serwis ani reklamodawca nie będą zainteresowani robieniem takich super kampanii promocyjnych bo utracą klienta.
Dla przykładu "Onetowi" spadną odwiedziny(obroty) i po przekalkulowaniu sytuacji zastanowią się dwa razy zanim znowu wyjdą w
Jeszcze trochę i trzeba będzie TORa używać :/
Za niedługo będziemy mieli wybór: kompletny brak prywatności albo przyszyta łatka pedofila (i dożywotnie więzienie).