Do większości kart wystarczyło dokupić moduł wavetable. Były różne - z różna wielkością i jakością próbek... Droższe modele - zwłaszcza soundblastery - miały wbudowane banki... A kto pamięta wojnę o GUS/SoundBlaster? ehhh ;)
@jazzu: tyle radości z paru rezystorów było :) Ale ludzie mieli sporo kreatywności wtedy, np. specjalny "hybrydowy" format użyty tu: https://www.youtube.com/watch?v=_OqddpU2oGA Jedna z najlepszych ścieżek dźwiękowych z tamtych czasów obok Wing Commandera. Łezka się w oku kręci :)
@Hans_Olo: Oh, wait rzeczywiście, właśnie doczytałem, że w "doomie" był utwór, który brzmiał bardzo podobnie, ale nie był całkowicie taki sam. Po latach człowiek już całkowicie takie rzeczy zapomina :(.
Dziś na każdym PC można sobie zaemulować cokolwiek. I tu pytanie do ekspertów - jest jakiś uniwersalny, prosty i tani sposób, żeby muzyka MIDI brzmiała dobrze? Próbowałem ściągać z internetów różne zestawy instrumentów do MIDI. Domyślam się, że większość to były jakieś pirackie rzeczy, nie wiem. W każdym razie - nawet jeśli jakiś zestaw sampli brzmiał w miarę dobrze z niektórymi utworami, to brzmiał słabo z innymi. Udało mi się poprawić brzmienie
Posiadałem w tym czasie (druga połowa lat 90) Sound Blastera Awe32 z rozszerzoną kartami SIMM pamięcią do 4MB, przez co jakość próbek była lepszej jakości niż wbudowanych. Jakość dźwięku była niesamowita. Przed czasami MP3 pliki midi i dobra karta muzyczna umożliwiały słuchanie muzy z kompa.
Komentarze (9)
najlepsze
A kto pamięta wojnę o GUS/SoundBlaster? ehhh ;)
Ale ludzie mieli sporo kreatywności wtedy, np. specjalny "hybrydowy" format użyty tu:
https://www.youtube.com/watch?v=_OqddpU2oGA
Jedna z najlepszych ścieżek dźwiękowych z tamtych czasów obok Wing Commandera. Łezka się w oku kręci :)