i tak nie przejdzie bo gazeta wyborcza to "kłamcy, masony i gazeta żydowska". Ale szkoda, bo pomimo tego, że czasami brakuje im obiektywizmu i skurczybyki niszczą dżungle amazońskie, trzeba im przyznać, że zdarza się im wyciągnąć jakaś ciekawą sprawę na światło dzienne. W tym przypadku rzeczywiście tak było, ale nie wypada teraz o tym mówić bo trwa wielka nagonka na PO...
Po pierwsze, obowiązujące przepisy stwierdzały, że w tej części unijnych funduszy w ogóle nie powinno być "list rezerwowych".
a w sieci znalazłem coś takiego:
zmieniono zapisy zał. 2 w zakresie procedury odwoławczej, w związku ze zmianą wytycznych horyzontalnych, wprowadzając możliwość odwołań dla projektów znajdujących się na liście rezerwowej;
Sam czytam Gazete Wyborcza od lat. I tylko skończony idiota traktował by gazetę jakakolwiek czyt. media jak nie skończone źródło prawdy, aksjomat, dogmat. Sztuką jest analizować 'problem' i wyciągać poprawne wnioski. Szkoda ze na wykopie wieje tylko ostro w prawo, brakuje pluralizmu. Bo to juz nudne ze PełO złe, szatan Tusk, GWno, nie wspomne o niemieckich i rosyjskich fobiach.
@il68: Tak jest z każdą gazetą, nie ma w pełni obiektywnej, ani Wyborcza taką nie jest, ani Rzeczpospolita, ani żadna inna. Czytasz, analizujesz, wyciągasz wnioski, proste. Po to masz mózg, żeby go używać.
Widać czemu GW to "gówno", bo piszę taką prawdę jaką PiS-owcy nie lubią, bo nie po ich myśli. Z TVP ich wywalili, tylko TRWAM i RM im zostało. TVN był "be", "Superstacja" też. Media mediami, ale trzeba też samemu myśleć a nie ufać mediom i politykom. Wszystkich to się tyczy!!
Oczyszczając treść z kompletnie nic nie wnoszących GazetoWymiotnych kruczków słownych typu "na użytek kampanii wyborczej, PiS kopie Platformę w kostkę opowiadając banialuki"
1. 2 mld euro było kwotą nierealną.
2. Projekty za 430 mln euro były realne.
3. Wynegocjowane z Komisją pieniądze starczały na około 20 najważniejszych
projektów.
4. Ekipa Tuska przekonała Bruksele do zwiększenia dotacji do 515mln
5. Poza kilkoma wyjątkami, projekty z listy podstawowej - wybrane przez PiS -
"Ekipa Tuska przekonała Bruksele do zwiększenia dotacji do 515mln. Poza kilkoma wyjątkami, projekty z listy podstawowej - wybrane przez PiS - zaczęły być realizowane"
Dlaczego zatem poseł PiS twierdzi, że "kiedy po Grażynie Gęsickiej ministrem rozwoju regionalnego została Elżbieta Bieńkowska, to skasowała wszystkie projekty z edukacji i ochrony środowiska."?
Komentarze (44)
najlepsze
Cytat: "Owszem, minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska, skreśliła (na początku 2008 r.) listę projektów rezerwowych".
Gówno prawda. Wyj$!ali też 27 projektów z listy podstawowej (podkarpackie, dolnośląskie, małoposkie, opolskie i nie tylko) http://www.wykop.pl/link/373714/pelna-lista-projektow-usunietych-przez-rzad-po/
Lista podstawowa na stronie 56.
Lista rezerwowa zaczyna się na stronie 61.
Pan Konrad pisze:
Po pierwsze, obowiązujące przepisy stwierdzały, że w tej części unijnych funduszy w ogóle nie powinno być "list rezerwowych".
a w sieci znalazłem coś takiego:
zmieniono zapisy zał. 2 w zakresie procedury odwoławczej, w związku ze zmianą wytycznych horyzontalnych, wprowadzając możliwość odwołań dla projektów znajdujących się na liście rezerwowej;
http://www.eurofunds.org/content/view/6770/311/
no to jeśli istnieje możliwość odwołania się to chyba nie jest to tak do
Synek, zajrzyj lepiej do słownika, zanim coś powiesz.
Artykuł zaczyna się:
"Żydowska spółka ITI ..."
kaman.....
...dlaczego gówno, patrz wyżej, czyją rację przedstawia (SB)TVN wystarczy pogrzebać w necie...
Wyborcza!!! Co!!!?!?!? PINOKIO!!!!!!!!!!!!!!! :)
1. 2 mld euro było kwotą nierealną.
2. Projekty za 430 mln euro były realne.
3. Wynegocjowane z Komisją pieniądze starczały na około 20 najważniejszych
projektów.
4. Ekipa Tuska przekonała Bruksele do zwiększenia dotacji do 515mln
5. Poza kilkoma wyjątkami, projekty z listy podstawowej - wybrane przez PiS -
Sam piszesz, że:
"Ekipa Tuska przekonała Bruksele do zwiększenia dotacji do 515mln. Poza kilkoma wyjątkami, projekty z listy podstawowej - wybrane przez PiS - zaczęły być realizowane"
Dlaczego zatem poseł PiS twierdzi, że "kiedy po Grażynie Gęsickiej ministrem rozwoju regionalnego została Elżbieta Bieńkowska, to skasowała wszystkie projekty z edukacji i ochrony środowiska."?
O tym jest ten artykuł właśnie.