zmęczył mnie ten komentarz, ten chłopak pozbawiony jest jaj - będzie tak siedział i kręcił kolejny filmik za filmikiem zamiast powiedzieć koledze sprzątnij dude!
Miałem takiego współlokatora. Raz na jakiś czas trzeba było go porządnie ochrzanić i mieliśmy porządki generalne. Działał też sposób "na sąsiadkę". Podpuszczałem którąś z koleżanek z akademika, żeby nas odwiedziła i dobitnie stwierdziła jaki jest stan rzeczy ("Ale tu u was chłopaki śmierdzi"). Jeszcze tego samego dnia było czyściutko.
@Payk: Pierdu pierdu, na niektórych syfiarzy to nic nie zadziała i co gorsza zostaje im tak nawet po studiach. Mieszkałem kiedyś jeszcze jako student z dwoma kolesiami, już ze dwa czy trzy lata po studiach. Przez pół roku "z ich strony" w mieszkaniu posprzątali może trzy razy. Piszę z ich strony, bo osobiście by tego nie zrobili, jednego z nich odwiedzała czasem dziewczyna i laska nie wytrzymywała tego syfu i to
@wobec: Tutaj organizacje WHO, BHP i wojsko mogą przysłać agentów do opracowania fauny i flory kolegi autora filmu. Ileż nowych bakterii tu musi fermentować i krzyżować się... No raj po prostu. Mieszkam w tym akademiku...Swoją drogą i tak wiele oferuje za darmo.
Komentarze (232)
najlepsze
może ma kilka/kilkanaście laptopów :P
1. Kolega ma Ajfołna.
2. Ani jednej butelki/puszki po piwie.
3. Ani jednego znaku przystankowego którym jest "k!!!a".
It's a trap
Komentarz usunięty przez autora
btw pamiętam na starych Jelonkach tak wyglądał pokój studentów medycyny
teksty narrator niezłe sypie:
"wszystkie cytryny powsadzał i gniją razem, wspólnie.przez to większy jest aromat"
I ten jego spokój w głosie.. :D
4:00
" O słoik otwarty z dzemem...pewnie mama mu robiła, jest juz pusty...zuzyty, ale mimo to... musi gnic."
Dobre...