Cały tekst to nic innego jak kult cierpienia. Przepraszam, jestem taki zły, wszystko jest złe, wszystko robię źle, wszędzie jest szatan, nie zrobiłem w życiu nic dobrego, proszę ukarzcie mnie, nie wiem co się dzieje, chcę dobrze, ale zawsze jest źle. Wszyscy dookoła mnie namawiają, gdzie nie spojrzę wszyscy są źli....
Drogie Bravo "nie wiem, co się ostatnio ze mną dzieje. Jestem jakaś inna, sama się nie poznaję. Nie chce krzywdzić innych, szczególnie moich przyjaciół i rodziców, ale jednak to robię."
jestem obciążony grzechem pierworodnym? Co to za brednie i czemu dzieci od narodzin są już grzeszne, skąd te brednie o tym, że jak nie ochrzczę dziecka to nie trafi do nieba? Miłosierny Bóg uwziął się na noworodki?
Wogóle to grzech pierworodny to taki kredyt, który mamy już na koncie gdy się rodzimy i nie mamy szansy spłacić.
tam byc duza literek, ktos mi to strescic w dwa zdania? Ja przeczytac para zdan z roznych czesci teksta i nie widziec tam nic smiecznego/dziwnego. Ktos kali wytlumaczyc?
Komentarze (16)
najlepsze
Cały tekst to nic innego jak kult cierpienia. Przepraszam, jestem taki zły, wszystko jest złe, wszystko robię źle, wszędzie jest szatan, nie zrobiłem w życiu nic dobrego, proszę ukarzcie mnie, nie wiem co się dzieje, chcę dobrze, ale zawsze jest źle. Wszyscy dookoła mnie namawiają, gdzie nie spojrzę wszyscy są źli....
ot całe chrześcijaństwo w skrócie.
Drogie Bravo "nie wiem, co się ostatnio ze mną dzieje. Jestem jakaś inna, sama się nie poznaję. Nie chce krzywdzić innych, szczególnie moich przyjaciół i rodziców, ale jednak to robię."
Wogóle to grzech pierworodny to taki kredyt, który mamy już na koncie gdy się rodzimy i nie mamy szansy spłacić.