jak pisal Jean-Jacques Rousseau, czlowiek z natury jest dobry, lecz przez cywilizacje nabiera zlych cech. Z jednej strony to dobre, jak autor tych slow mowi prawde, ale z drugiej prowadzi do kleski, swego rodzaju
Jak powiedział Kant: p$#!!%!ić to, ludzie są egoistami i trzeba tak opracować państwo żeby z rachunku zysków i strat kazdemu sie opłacało w nim bezpiecznie żyć. A o stanie natury to biadola tylko ludzie którzy nie umieją sobie radzić ze spoleczeństwem. (cytat niekoniecznie zgodny z orginalnym językiem i treścią tekstu, bo nie znam niemieckiego i sie nie naucze tylko po to zeby czytac filozofow w orginale)
@bordeux: To czemu J.J.R nie wyprowadził się z tego wstrętnego Paryża? Zresztą hipokryta z niego wzorowy- pisał dużo w wychowaniu dzieci, a swoją 5 oddał do przytułku.
Paradoksem jest nazywanie siedzenia w Internecie odcięciem od ludzi - wszystko w nim jest tworzone przez ludzi, gramy z ludźmi, dyskutujemy z ludźmi, oglądamy ludzi, jedynie nie mają oni na nas bezpośredniego wpływu i można się przerwać kontakt w każdej chwili, nikt nie sterczy nad głową i można dawać bany, jak ktoś nam działa na nerwy. Korzystanie z Internetu to dla mnie coś przeciwnego - otwarcie na świat, a nie siedzenie na
potrafie pozostawic telefon, mp3, laptopy w domku i wyjechac na wies. W tym świecie idzie zwariowac jeśli nie umiemy oderwac się od technologii. A jak przyjemnie miec czas tylko dla siebie, włóczac sie po lasach, łowiąc ryby, z książką w plecaku!
@StevAngello: Współczuje, że dzieciaki mają teraz inne dzieciństwo niż ludzie z np. mojego rocznika (89). Grało się w nogę, chodziło właśnie na ryby, czy siedziało na łąkach (jakoś, o dziwo, nie było wtedy takiego nawału kleszczy). Komp albo pegasus był po to, żeby pograć chwilę z kolegami (Fifa 98, jeden z graczy na myszce ;) ), a potem znowu na świeże powietrze. Nie było neta i komórek, więc jak się z
@StevAngello: Dla mnie też istnieją jeszcze sytuacje, kiedy mogę odłączyć się od elektroniki i zapomnieć gdzie ją zostawiłem. I nie, nie tylko wtedy, kiedy jestem pijany :P
Bo tu nie chodzi o to, żeby odciąć się od cywilizacji. Cywilizacja ma parę dobrych opcji takich jak jedzenie i ciepło zimą, lekarstwa, rower, internet ;)
Mieszkanie na golasa w jaskini i jedzenie tego co się uda złapać nie jest zbyt zachęcające dla nikogo.
Tu raczej chodzi o odcięcie się od tych głupich wynalazków cywilizacji i społeczeństwa, takich jak polityka, telewizja, dresiarze itp.
Całkowicie zresztą odciąć od cywilizacji się nie da -
mam kolege w pokoju, ktorego najwiekszym marzeniem jest by odciąć się od calego swiata, zamieszkac w kopalni, mieć mini elektrownię i całą elektronikę byle tylko nie mieć stycznosci z ludzmi. No coz, kazdy ma swoj pogląd na szczęście
Komentarze (41)
najlepsze
Jak powiedział Kant: p$#!!%!ić to, ludzie są egoistami i trzeba tak opracować państwo żeby z rachunku zysków i strat kazdemu sie opłacało w nim bezpiecznie żyć. A o stanie natury to biadola tylko ludzie którzy nie umieją sobie radzić ze spoleczeństwem. (cytat niekoniecznie zgodny z orginalnym językiem i treścią tekstu, bo nie znam niemieckiego i sie nie naucze tylko po to zeby czytac filozofow w orginale)
Tylko żeby tak pozostało...
Mieszkanie na golasa w jaskini i jedzenie tego co się uda złapać nie jest zbyt zachęcające dla nikogo.
Tu raczej chodzi o odcięcie się od tych głupich wynalazków cywilizacji i społeczeństwa, takich jak polityka, telewizja, dresiarze itp.
Całkowicie zresztą odciąć od cywilizacji się nie da -