Jak kradzież kompensacyjna zatryumfowała nad sprawiedliwością
Pięciu śmiałków pewnej firmy budowlanej , nie mogąc doczekać się wypłaty pensji, zabrało właścicielowi zakładu dwie spawarki, dwie wiertarki udarowe, kilka szlifierek kątowych, na ogólną kwotę 16,5 tys. zł. Dla sądu nie było to jednak jednoznaczne z popełnieniem kradzieży.
rumpelspinckin z- #
- #
- 78
Komentarze (78)
najlepsze
Pensja jest czymś bezdyskusyjnym, na co większość obywateli czeka z utęsknieniem, i k$##a nie ma prawa bytu sytuacja, kiedy człowiek nie otrzymuje SWOICH zarobionych pieniędzy w terminie. Sam zrobiłbym tak samo, gdybym nie dostał wypłaty na czas:)
I to porównanie sytuacji z ładowaniem telefonu przez pracownika w Niemczech... Porównujmy się może do ich standardów w momencie kiedy zarobki w tym piekiełku będą na ich poziomie - wtedy będę wiedzieć co należy do mnie a co do pracodawcy.
Jak przestanę spłacać kredyt bankowy i zacznę udawać, że kredytu nie było
- to będzie najpierw sąd, a potem czyny. Tu było odwrotnie. Oni swoje, potem sąd.
@siRcatcha
- tak, robią u mnie po 2 msc. i ich zabijam. Sorry, ale to prostacki komentarz i logika. Też byłem kiedyś oszukany przez pracodawcę za młodu, ale zgłosiliśmy to na policję. A co do skubania, to pracownicy mają większe możliwości skubania i
-kiedys mialem przyjemnosc pracowac u takiego ćwoka-"szefa" firmy budowlanej.
Facet z 500 złotych mi wisiał, ze 3 miesiace sie upominałem, aż pewnego pieknego idąc z kumplem karkiem spotkałem go na ulicy, oddał kasę, i jeszcze wp$!!%%# dostał na odchodne.
-drudzy-firma tłumaczeniowa, płacili mi 3 miesiące, mail: "mam Wam zj!#ać opinię w internecie, ten crack z Waszego serwera wysłać gdzie trzeba?" bardzo szybko pomógł.
Z takimi trzeba ostro, bez ceregieli.
"Kradziez-kompensacja" (fajny zwrot) czesto jest wlasnie sprawiedliwoscia.
Znam przypadki czasowego niewypłacania wynagrodzeń, co generalnie jest beznadziejne (i nie mówię, że jest inaczej!), ale
a do tego przytoczona sytuacja zza zachodniej granicy z ladowaniem telefonu i nagany tak wychwalana... Przeciez to patologia.
kontrachenci wiszą mi ok 10kpln i mają mnie w dupie (cyt. dupie) urząd skarbowy ma mnie też w dupie (cyt. masz zapłacić)
Wiek jezusowy mam za sobą zresztą nie potrafię bardziej rozmnożyć niż dać innym pracę dlaczego ja ma mam zapłacić za coś za co mi nie zapłacono, ? niech zdechnie hurtownia! ale ruszmy dalej niech zdzechnie budżet! przecież jemu też nie zapłacę! PROSTE
Ale