Jak Piotr i Paweł przebija terminy przydatności
Przed chwilą kupiłem w Piotrze i Pawle paszteciki z dzisiejszą datą pakowania. W domu okazało się, że pod aktualną etykietą, jest starsza etykieta. Cena ta sama, tylko termin przydatności inny
gbyrka z- #
- #
- #
- #
- 188
- Odpowiedz
Komentarze (188)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
CZy klienci chcą jeść przeterminowaną żywność? Nie.
Czy klienci popierają nalepianie nowych etykiet na żywność, żeby sklep zrobił ich w #!$%@? i przyoszczędził kosztem potencjalnego zatrucia klientów? Nie.
A przecież klienci to panowie i głosują portfelami.
Dlatego wolny rynek, który sam się reguluje, już dawno wyeliminował sklepy uprawiające takie niecne praktyki i.nikt już nie sprzedaje starej żywności. Nie wspominając o oszukiwaniu klientów!