Apple chce byśmy gubili słuchawki AirPods? 65 funtów za pojedynczą słuchawkę
"It's not a bug, it's a feature!" Takie żartobliwe hasło od lat towarzyszy wielu produktom Apple. Nie trudno nie odnieść go także do dokanałowych słuchawek bezprzewodowych AirPods, niepołączonych ze sobą żadnym kabelkiem. Czy Apple zaprojektowało je celowo w ten sposób, by... zwiększyć swoje zyski?
Conowegopl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 147
Komentarze (147)
najlepsze
Hahah to prechłem, jak mu wypadnie to w tym uchu tez mu nic nie będzie grało, tez taki feature xD
A może problemem jest Apple a nie użytkownicy wykopu? Wiele kontrowersji powstaje nie tylko wokół tego co Apple wymyśla ale jak to sprzedaje lub jak wmawia użytkownikom swoich wadliwych urządzeń że to Oni ich źle używają...patrz problemy z anteną - jak można dać sobie wmówić że się źle trzyma aparat...trzeba być skończonym
@Najbystrzejszy: z całym szacunkiem ale słuchawki bezprzewodowe to genialny pomysł. Mam bezprzewodowe już z 10 lal i nadal graja jak nowe. Przewodowe których używałem poza domem żyły średnio z 3 miesiące, potem zwykle przestawały grać na jedno ucho bo kabel przestawał gdzieś kontaktować. No tyle że moje bezprzewodowe są połączone pałąkiem idącym przez kark więc raczej ciężko je zgubić. Co do