Nic nie istnieje (czy to ma sens?)
Poniższy tekst napisałem ubiegłej nocy. Sam się dziwię, że to napisałem i szczerze mówiąc trochę bałem się to opublikować, stwierdziwszy, że zostanę tylko wyśmiany (...)
Inhabitant z- #
- #
- #
- #
- #
- 24
Poniższy tekst napisałem ubiegłej nocy. Sam się dziwię, że to napisałem i szczerze mówiąc trochę bałem się to opublikować, stwierdziwszy, że zostanę tylko wyśmiany (...)
Inhabitant z
Komentarze (24)
najlepsze
Przy okazji tematu
"Żaden obiekt nie może istnieć bez swojego przeciwieństwa".
Co to za bajki?
Drugim błędem w twoim rozumowaniu jest przyjęcie dogmatu, że "istnienienie" = "coś", a nie widzę takiego uzasadnienia. To, że coś jest niewyobrażalne i niepoznawalne (jak "nic"), nie oznacza jeszcze, że nie istnieje. To
- Co robisz?
- Nic.
Bo
Tak więc najpierw należy określić co to jest nic, co to znaczy istnieje. Dopiero potem można sobie gdybać.