Bzdura, mapa przedstawia tylko uśrednione poparcie sił politycznych z poszczególnych państw członkowskich w partykularnej sprawie głosowania w Parlamencie Europejskim. Stwierdzenie, że Węgry są najbardziej antyrosyjskie, podczas gdy Finlandia czy Szwecja - prorosyjskie, to zupełny absurd.
Komentarze (2)
najlepsze
To jest bardzo delikatna kwestia. Czym innym jest oficjalna linia rządu danego państwa, czym innym sympatie społeczeństwa.
//