Następna osoba, która próbuje błysnąć na bazie tragedii w Smoleńsku.
Żarty były, są i będą. Ktoś się rodzi, ktoś żyje i ktoś umiera. Czasem najlepszy PR nie pomoże gdy poglądy nie idą z całym narodem. Pokolenie JPII też żyło chwilą.
@wolfshadow: Uważasz, że polityczna linia mediów reprezentuje poglądy całego Narodu?
Swego czasu, gdy spotkało mnie WRT - Wielkie Rozczarowanie Tuskiem, a pamiętam dobrze, zaczęło się od zamieszania wokół Boniego i upadku idei POPiS-u, zacząłem się zastanawiać skąd biorę informacje o ludziach w polityce i co o nich wiem. Dlaczego darzę Kaczyńskich antypatią itd. Gdy to wszystko sobie podsumowałem doszedłem do wniosku, że moje opinie nie są moimi opiniami, że nie mam
@wolfshadow: Śmiano się z Wałęsy, Kwaśniewskiego i jakoś dawali sobie z tym radę.
Media nieprzyjazne Kwaśniewskiemu!? Pierwsze słyszę... Kwaśniewski miał pod małym palcem całą TVP. Dowód służalczości telewizji rządzonej przez Kwiatkowskiego leży u mnie na półce. Z czasów maturalnych zachowała się u mnie książka o erystyce - sztuce prowadzenia sporów, w której jest piękny przykład jak to Jolanta Pieńkowska dyskredytuje swojego gościa (Krzaklewskiego - ujawniona przez jego sztab wyborczy słynna afera
Nie ma co wypominać wszystkim, że Kaczyńskiego nie lubili, bo mieli do tego prawo. Ale niech teraz nie piszą, że się z nim tylko "spierali" a tak naprawdę bardzo go szanowali albo że nikt go nie obrażał, tylko ewentualnie się z nim nie zgadzał. Popatrzmy np. na dzisiejsze zdjęcia na GW: http://wyborcza.pl/0,0.html i ilustracje artykułu z 2008r: http://wyborcza.pl/1,76842,4953879.html (pod spodem jest jeszcze bonus: "biskup Rzyma", Irasiad, itp.)
@katol: No przecież ja nie stwierdziłem w moim komentarzu, że coś nie tak było z Kaczyńskim, więc po co ten cały wywód? Stwierdziłem tylko jedno - pojawiają się pełne jadu głosy nawołujące do nienawiści i porachunków, uważasz naprawdę, że to naprawdę tędy droga? Mamy się wszyscy nawzajem powyrzynać bo myślimy w różny sposób?
Mimo wszystko, choć z wahaniem, odpowiem Ci też na Twoje uwagi odnośnie Kaczyńskiego - nie wiem, czy ktoś
Komentarze (15)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Żarty były, są i będą. Ktoś się rodzi, ktoś żyje i ktoś umiera. Czasem najlepszy PR nie pomoże gdy poglądy nie idą z całym narodem. Pokolenie JPII też żyło chwilą.
Swego czasu, gdy spotkało mnie WRT - Wielkie Rozczarowanie Tuskiem, a pamiętam dobrze, zaczęło się od zamieszania wokół Boniego i upadku idei POPiS-u, zacząłem się zastanawiać skąd biorę informacje o ludziach w polityce i co o nich wiem. Dlaczego darzę Kaczyńskich antypatią itd. Gdy to wszystko sobie podsumowałem doszedłem do wniosku, że moje opinie nie są moimi opiniami, że nie mam
Media nieprzyjazne Kwaśniewskiemu!? Pierwsze słyszę... Kwaśniewski miał pod małym palcem całą TVP. Dowód służalczości telewizji rządzonej przez Kwiatkowskiego leży u mnie na półce. Z czasów maturalnych zachowała się u mnie książka o erystyce - sztuce prowadzenia sporów, w której jest piękny przykład jak to Jolanta Pieńkowska dyskredytuje swojego gościa (Krzaklewskiego - ujawniona przez jego sztab wyborczy słynna afera
Nie ma co wypominać wszystkim, że Kaczyńskiego nie lubili, bo mieli do tego prawo. Ale niech teraz nie piszą, że się z nim tylko "spierali" a tak naprawdę bardzo go szanowali albo że nikt go nie obrażał, tylko ewentualnie się z nim nie zgadzał. Popatrzmy np. na dzisiejsze zdjęcia na GW: http://wyborcza.pl/0,0.html i ilustracje artykułu z 2008r: http://wyborcza.pl/1,76842,4953879.html (pod spodem jest jeszcze bonus: "biskup Rzyma", Irasiad, itp.)
Mimo wszystko, choć z wahaniem, odpowiem Ci też na Twoje uwagi odnośnie Kaczyńskiego - nie wiem, czy ktoś
podejrzewam, że gdyby Lech Kaczyński żył w innej rzeczywistości, trudniejszej, wojennej nikt nie miałby wątpliwości co do oceny tej postaci,
mieliśmy próbkę w Gruzji gdzie pokazał odwagę, pomógł a dziś jest tam bohaterem narodowym, będzie miał ulicę w centrum stolicy
http://www.facebook.com/pages/Mikheil-Saakashvili/9987452505
Sądzicie, że gdyby podobna sytuacja była w Polsce nie sprawdziłby się?
Był oczerniany za błahostki, ludzie co go znali, nawet wrogowie