Szczerze mówiąc to nie widać tam nic szczególnego. Ot stoi na czerwonym i pisze, potem normalnie jedzie i zaczyna dalej pisać, gdy się zatrzymuje. Nie zostało nagrane, czy pisał w czasie jazdy. Sam tak czasem robię w korkach - kontynuuję pisanie przy każdym zatrzymaniu, nie patrząc w telefon podczas jazdy - w myśl zasady, że nie zrobię nikomu krzywdy nieruchomym pojazdem.
Komentarze (2)
najlepsze