Broń palna nie zabija. To Murzyni zabijają.
Typowe amerykańskie miasto z wolnym, powszechnym dostępem do broni palnej. Dla jednych - najbezpieczniejsze miejsce do życia w Ameryce, dla innych - strefa wojny. Doskonały przykład pozwalający zrozumieć fenomen przestępczości w USA. Tłumaczenie fragmentu książki Jill Leovy w komentarzach.
gunnut z- #
- #
- #
- #
- #
- 183
Komentarze (183)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
To Pan Bóg zabija. Taki już ich los.
Nie oszukasz przeznaczenia :-)
Idą do lepszego świata.
Komentarz usunięty przez moderatora
Czyli co, może jednak broń nie powinna być dla każdego? Może jednak przez wzgląd na istnienie w każdym mieście zakazanych rejonów, może jednak nie upowszechniać broni?
Nie rozumiem, czemu ludzie się tak jarają tym tematem w jednym z najbardziej relatywnie bezpiecznych krajów Europy. Rozumiem, jak ktoś po prostu lubi klimaty militarne, spoko, powinien mieć możliwość