ja mam troche #trauma jak widze kraby , za malolata naczytalem sie horrorow z cyklu "Kraby" Guya N.Smitha, do tej pory na koncu mozgu mam wryty obraz wielkiego kraba ktory mlaszcze , miazdzy gosci , rozrywa cialo i spija soki :>
Zamiast łapać pokemony, łapią kraby i gotują. Po za tym cała wyprawa na plus. Aż dziw bierze, że są jeszcze tacy młodzi tryskający naturalna energią ludzie.
Komentarze (63)
najlepsze