Ogólnie to serial o kartelu z Cali może już nie być tak dobry jak ten o kartelu z Medellin. Dlaczego? Bo historia osoby i rodziny Escobara sama w sobie jest świetna, unikatowa, klimatyczna i wciągająca, a dodając do tego 2 sezony porządnej roboty reżyserskiej i aktorskiej wyszedł świetny serial. Czy historia kartelu z Cali dostarczy równie dobrą historię? Tego nie byłbym pewien, bo o grę i reżyserię raczej
@FilipChG: Cali w pewnym momencie eksportowało więcej koki do USA niż Medellin kiedykolwiek. Cali stworzyło sieć kontaktów w USA szerszą niż miał kartel Escobara w Kolumbii. Choć z pewnością w Cali nie było takich przebojowych person jak Escobar. Mimo wszystko wolałbym sezon o Meksyku i tamtejszym narkobiznesie. Historia takiego Guzmana może być nawet ciekawsza od Escobara i bardziej dla nas przystępna, bo dzieje się niemal na naszych oczach.
@FilipChG: a J. Guzman? Jak ktoś oglądał BB czy np. Sicarios to wie jak wygląda narkobiznes w Meksyku. Jedna wielka rzeź. A w środku niej on - narkobaron z Sinaloa Joaquín Guzmán Loera, który dwa razy uciekł z pilnie strzeżonych więzień federalnych. I o ile Escobar nie musiał się mierzyć z potęgą władz federalnych USA (DEA liczyła sobie 12 osób w Kolumbii na początku lat 90), o tyle Guzman już tak
Jaram się, bo serial dobry, ale też martwię się trochę o to jak to ma wyglądać. Escobar był bardzo wyrazistą postacią, a bracia Orejuela (przywódcy kartelu z Cali i to o nich będzie kolejny sezon) przy nim wyglądają jak zwykli biznesmeni i dlatego martwię się że będzie nudny
@bibsz: Nie można mieć wszystkiego na raz. Jak sobie wyobrażasz pokazanie przemiany Pabla z randoma w bossa i jednoczesne ukazanie jego upadku? Serial ma ograniczoną dynamikę bo jest oparty na faktach, przecież jak się ukrywał przez kilka miesięcy i nikt (prawie) nie miał z nim kontaktu to czego oczekiwałeś?
Drugi sezon lepszy od pierwszego imo. Bardzo dobry serial, obok rewelacyjnych Billions, The Night Off i Stranger Things - na tę chwilę najlepsze rzeczy w 2016 r.
@hacerking: Nie każdy ;) Ostatnio jest trend na wrzucanie połowy sezonu i kolejnej połowy za kilka mięsięcy/w następnym roku (zobacz np. The Get Down). Ale tak duża część seriali netflixowych wychodzi od razu z całym sezonem do oglądnięcia więc można robić maratony ;)
Jestem w połowie drugiego sezonu i tak pomyślałem, że powinni to pociągnąć dalej, bo wyjątkowo dobrze się to ogląda. Z podobnych klimatów, czekam też na historię Barry'ego Seala z Tomem Cruise'em.
Ja jestem na 5 odc 2 sezonu i sam cartel z Cali ma potencjał na jeszcze przynajmniej jeden sezon ale jedno co mnie trochę boli to średnie przedstawienie osoby Georga Junga ( w serialu Lew), jego postać ma wiele większy potencjał. Nie wiem może w planach mają spin-off tylko z jego losami albo zdecydowali że film z Deepem ( Blow) już zgarnął co miał, ale chętnie bym zobaczył jak od podszewki wyglądało
Komentarze (91)
najlepsze
Ogólnie to serial o kartelu z Cali może już nie być tak dobry jak ten o kartelu z Medellin. Dlaczego? Bo historia osoby i rodziny Escobara sama w sobie jest świetna, unikatowa, klimatyczna i wciągająca, a dodając do tego 2 sezony porządnej roboty reżyserskiej i aktorskiej wyszedł świetny serial. Czy historia kartelu z Cali dostarczy równie dobrą historię? Tego nie byłbym pewien, bo o grę i reżyserię raczej
I o ile Escobar nie musiał się mierzyć z potęgą władz federalnych USA (DEA liczyła sobie 12 osób w Kolumbii na początku lat 90), o tyle Guzman już tak
źródło: comment_wbiCk54DE2uAcQuPxkhvG22ERY2jgjHx.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora