@ranisz: Czego się spodziewałeś? Pewnie pracownicy zgodnie odpowiedzieli, że nic takiego nie miało miejsca (Żeby Mietka z ochrony nie zwolnili, bo jednak pracują z nim trochę, może znają się poza pracą? Może to mąż Halinki z mięsnego, a w Łodzi ciężko o pracę). Kierownictwo ma dylemat: uwierzyć własnym pracownikom czy jednej anonimowej zielonce z Wykopu. Wybór jest prosty.
@Emptyhuman: dokładnie, właściwie ona i ta następna przy zgierskiej, bliżej wojska polskiego są z tych, które wole unikać :D zwłaszcza, ze kaufland i lidl tak blisko teraz.
Przykład z Tesco UK: Taki ochroniarz trochę na pokaz stoi koło wejścia i uśmiecha się do klientów, w międzyczasie lampi się w monitorek podłączony do kamer w sklepie, sprawia wrażenie, że wszystko pod kontrolą. Poproszony załatwi prostą sprawę jak taxi albo gdzie jest punkt obsługi klienta. Natomiast widziałem kilka razy jak sprawnie wyłuskiwali klientów z wódą pod pachą, patrz kamery :)
@Zapraszam_Na_Zabieg: W UK jest kompletnie inne podejście do tematu. W obecnej pracy jakiś nawalony koleś rozwalał drzwi, oczywiście spacyfikowałem delikwenta, powykręcany czekał na przyjazd policji. Na drugi dzień dostałem pochwałę i nowe wytyczne od szefostwa. Jeśli ktoś coś rozwala mam podejść i prosić, żeby przestał oraz poinformować go, że policja jest w drodze. Jeśli nie przestanie mam czekać na przyjazd policji. Starałem się dowiedzieć dlaczego i okazuje się, że to czysta
Ok ale czego wiecej oczekujesz? W meilu nie napisales ze masz jakies oczekiwania pt np: "w zwiazku z powyzsza systuacją oczekuję oficjalnych przeprosin od tego pana" lub czegos w tym stylu. Owszem napisales "przeprosin" i otrzymales je od BOKu jak i info ze zajeli sie ta sprawa ? Otrzymales standardowy oficjalny BOKowski bełkot, ktory wg mnie sam zainicjowałeś.
Poza tym ostatni email na który nie dostales opdowiedzi; jak myslisz jak odpowiedz powinna
@Nikat: Opisałem sytuację, która miała miejsce w tym sklepie. To ja mam im pisać co mają zrobić? Dla swojego dobra, powinni zadziałać by taka sytuacja nie miała tam po raz drugi miejsca. Dla mnie jest oczywiste, że skoro koleś się tak zachował, to powinien przeprosić i się poprawić, albo być zwolniony. Dla Biedronki już nie. Co mi po przeprosinach od BOK-u, skoro zaraz napisali, że nie widzą uchybień w pracy ochroniarza.
Ochroniarze z Biedry nie należą do Biedry. Rotacja jest taka, że gościu i tak pewnie nie popracuje na tej placówce zbyt długo. Takiemu to zwyczajnie wystarczy odpyskować, albo dać w ryj jak będzie się stawiać. Mało który tam się umie szarpać...
@Kuciniak: Dowodów niestety nie mam. Może jakaś klientka z tamtego wieczoru tu zajrzy i napisze... Byśmy mieli już dwa głosy przeciwko ochroniarzowi i pracownikom sklepu.
Na chamwstwo wystarczy odpowiednio reagować. Stoisz w kolejce do kasy a ochroniarz każe #!$%@?ć? To wyjdź ze sklepu. Z zakupami. Bez płacenia. ( ͡°͜ʖ͡°) Reakcja ochroniarza gratis.
Nie znoszę natrętnych ochroniarzy. Jest taka jedna z pobliskiej biedronce. Stanie na środku sklepu i się patrzy na ciebie jakbyś coś kradł. W ogóle można odnieść wrażenie, że po ustabilizowaniu się na rynku sieć handlowa zwykle zaczyna mieć klientów głęboko w dupie.
@JazzBlurr: Bez przesady, też na osiedlu u mnie jest taki ochroniarz i też tak się zachowywał, nie wiem czy tylko w stosunku do mojej osoby czy do osób które sobie wziął na oko, ale mniejsza. Gapił się jakby był jakimś Sherlockiem Holmesem na tropie, chodząc za mną krok w krok. Nie powiem, trochę drażniło to zachowanie, ale za trzecim czy czwartym razem postanowiłem odwzajemnić gest.
Niestety biedronke lubie ale ich BOK to dno i kilo mulu, nie da sie tam nic zalatwic i wszystko leci w czarna dziure... kiedys tez probowalem zglosic, ze nagminnie brakuje pewnych towarow z ulotki u nas - splynelo jak po kaczce...
Zgierska 15. Ja temu ochroniarzowi to juz sie nie dziwie. Wiesz kogo oni tam muszą obsługiwać? Ta i przy Dolnej to dwa sklepy zawierajace najwiekszą ilosc patologicznej klienteli. Dlatego pewnie was szablonowo potraktował.
Generalnie takie postępowanie wyjaśniające to ustalenia pomiędzy pracownikiem a pracodawcą (ochrona danych osobowych). BOK jedynie informuje że przyjęło i przekazało zgłoszenie. Jeżeli masz jeszcze jakieś dodatkowe roszczenia to zostaje jedynie droga sądowa.
miałem podobną sprawę tylko że z cenami promocji ładna karteczka promocja a cena przy kasie bez promocji więc mail do BOK I nic zadnej odpowiedzi mają klientów w dupie
"Zastanawiam się w jakim kraju nam przychodzi żyć",
No rzeczywiście, jakim kraju? Grasują bandy uzbrojonych bandytów, na pociągi, tramwaje, samochody napadają. No i wszędzie ćpuni i pijacy, gwałciciele i pedofile...
@Snokholland: Masz całkowitą rację, wykopki szukają dziury w całym. Ja patrzyłabym się na tego ochroniarza, jak na idiotę. Nawet bym mu współczuła zapierdzielania w takiej robocie.
Komentarze (119)
najlepsze
Ogólnie ta biedronka jest mocno specyficzna :)
Komentarz usunięty przez moderatora
Otrzymales standardowy oficjalny BOKowski bełkot, ktory wg mnie sam zainicjowałeś.
Poza tym ostatni email na który nie dostales opdowiedzi; jak myslisz jak odpowiedz powinna
Reakcja ochroniarza gratis.
Zacząłem mu się przyglądać jak jakiś
Ta i przy Dolnej to dwa sklepy zawierajace najwiekszą ilosc patologicznej klienteli.
Dlatego pewnie was szablonowo potraktował.
No rzeczywiście, jakim kraju? Grasują bandy uzbrojonych bandytów, na pociągi, tramwaje, samochody napadają. No i wszędzie ćpuni i pijacy, gwałciciele i pedofile...