POMOC DLA PANI WANDY (WARSZAWA - MOKOTÓW)
Witajcie. Nie raz już udowadnialiście, że zawsze znajdą się chętni gdy trzeba komuś pomóc. Piszę do was ponieważ urzędnicy (burmistrz, zastępca i inni) nie raczyli odpowiedzieć na maila. Sprawą wstępnie zainteresował się TVN. Byli u Pani Wandy, rozmawiali oraz nagrywali rozmowę.
https://www.facebook.com/events/600139870141252/
"Przed świętami poznałam przemiłą, skromną starszą Panią, przed Galerią Mokotów zbierała pieniążki do kubeczka. Zapytana, czy coś potrzebuje poprosiła o cokolwiek do jedzenia i kawę, była zmarznięta i głodna. Godzina 15, a Pani Wanda tego dnia jeszcze nic nie jadła. Okazało się, że na skutek kolei losu Wanda jest samotna- rodzina nie żyje i od 7 lat jest bezdomna. Pewien życzliwy Pan udostępnił jej swoją działkę i tam pani Wanda mieszka z 4 kotami o które dba jak może. Zrobiłam jej wtedy też solidne zakupy, ale to jednorazowa pomoc, a ja bym chciała realnie pomóc Pani Wandzie. Ma ktoś jakiś pomysł? Gdyby ktoś miał czas lub był w okolicy Galerii Mokotów w Warszawie to pani Wanda od 15 do 17 zazwyczaj jest przed wejściem głównym zbiera pieniążki na przeżycie do kubeczka. Zróbcie jej jakieś zakupy, tylko nic do gotowania , bo nie ma kuchenki. nie ma nawet łazienki... Kupcie jej coś ciepłego do jedzenia, karmę dla kotów.Pomóżmy jej razem. Pani wanda mówiła, że czeka w jakiejś kolejce na mieszkanie do paru lat. Pani Wanda jest drobną niska kobieta, zwykle w kremowej czapce. Ma cukrzyce i ogromny problem z chodzeniem, chyba staw biodrowy."
Ja poznałem osobiście Panią Wandę dzięki mojej koleżance która również zaangażowała się w pomoc.
Tak więc jakby ktoś miał jakiś pomysł na pomoc dla przesympatycznej starszej kobiety to prośba o info tutaj, lub bezpośrednio do mnie
https://www.facebook.com/artur.jarzabek
Komentarze (1)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora