Witam, opisywałem ostatnio swoją historię z orange, dokładnie
TUTAJ oraz kolejna część
TUTAJ. Jako, że już jedno znalezisko orange znajduje się na głównej, to postanowiłem dodać i swoje.
W skrócie:
Zamówiłem przeniesienie internetu z jednego lokalu do drugiego, wszystko potwierdzone, czekam na techników w nowym lokalu.
Technicy przyjechali, porozglądali się, zobaczyli że to będzie dużo roboty... Ale to w sumie to tu chyba nie można robić, nie można wiercić bo tutaj są czujki wiertarki i będzie alarm, w sumie to 200zł oni nie będą za to płacić, w sumie to mogą tylko coś robić za pisemną zgodą administracji, ale to chyba nie można, 200zł to trzeba by, no bo tak to nie możemy... po czym, dosłownie uciekli ode mnie z lokalu, bez słowa. Nie szło ich zatrzymać, lecieli po tych schodach nawet na windę nie czekali, bo tam ich złapałem. Jak mnie zobaczyli, od razu wystartowali.
Natychmiastowo telefon do orange do Pani, która zajmowała się tą sprawą, co to ma znaczyć, że przychodzą technicy i chcą łapówkę, i ona na to... To ja napiszę, że brak warunków technicznych!
No to pisz!
Co na to orange?
Technicy nie dostali w łapę, to powiedzieli do centrali, że brak warunków technicznych, i co na to orange?
BRAK WARUNKÓW TECHNICZNYCH. Koniec tematu.
hmm, co z tego że sms od orange wyglądał tak
A w budynku taka informacja
Zapomnieli dopisać, że owszem, dostarczają, ale tylko po "dodatkowej opłacie" dla techników.
Co ja w tej sytuacji zrobiłem? Założyłem nową linię do mieszkania. Nie zgadniecie co się stało. Nagle są warunki techniczne! internet już był w domu po kilku dniach, na dokładnie tych samych parametrach co miała być przeniesiona linia, założona przez 2 bardzo kompetentnych techników. Co najlepsze, jak rozmawiałem z Panią która uzgadniała ze mną szczegóły nowej linii, w międzyczasie dzwoniła Pani z usługi przeniesienia, i usilnie mi wmawiała, że to jest niemożliwe w moim lokalu i bym tego nie robił ( ͡° ͜ʖ ͡°) następnie znów oddzwaniała Pani z nowej usługi, uzgodnić szczegóły ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Odpowiedź na to "dziwne zdarzenie" od orange?
NIe wiem jak wy, ale ja nigdzie wcześniej nie widzę jakiegokolwiek stwierdzenia od orange, że w tej chwili nie można założyć internetu, ale za tydzień już będzie można. Poza tym, kłamstwo goni kłamstwo, w każdym aspekcie, czyli administracji, jak i dokumentacji technicznej budynku (standardowa instalacja, kolejni technicy założyli bez problemu), na co dowody dostałem od firmy-podwykonawcy która zakładała u mnie łącze)
Czujka nawet nie znajdowała się obok lokalu... To już typowe łapanie się czegokolwiek, przecież nie powiedzą, że chcieli w łapę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mimo, że z winy orange nie miałem internetu w lokalu przez około miesiąc, nic nie stało dla nich na przeszkodzie, by wystawić fakturę za internet na ten okres.
@
orangeekspert, czy wy normalni jesteście? Gdyby nie to, ze usilnie naciskałem na was, siedziałbym teraz bez internetu który jest mi niezbędny do pracy, a rachunki i tak bym płacił. A ile jest osób, którzy uwierzą na słowo od orange i nie będzie ciągnęło tematu dalej? O wszystko trzeba się z wami przepychać i siłą dochodzić swoich praw? Tak traktujecie swoich wieloletnich klientów (z 15lat jak nie więcej już będzie, nie pamiętam dokładnie ale to jeszcze za czasów IDEA)? Umowy na wszystkie wykupione numery i usługi (cała najbliższa rodzinka, firma) kończą się we wrześniu, ale skoro tak mnie traktujecie, idziecie nadal w zaparte że wszystko jest ok, nie proponujecie żadnej rekompensaty, przeprosin, nadal każecie płacić za usługę której nie dostarczaliście, to czas porozglądać się za konkurencją.
Komentarze (125)
najlepsze
* dla niewtajemniczonych: Debile kupują smartfony i się dziwią, że telefon się z internetem łączy
Ale przeczytałem, i podziwiam. Ja bym zrezygnował z usług, i wział inną firmę. To już czysta kpina. Jeden za drugim debil obsługuje te skargi...
"U mnie" technicy od instalacji w tańcu się nie #!$%@?ą :) zakładają wszędzie jak się tylko da :) bez dopłat :D
Pieniędzy oczywiście nie odzyskalem. Obsługa baaardzo niemiła - przez telefon nawet powiedziano mi "nie mam na takie sprawy czasu". Nosz k***wa. Z hukiem zrezygnowałem z umowy uzasadniając, że nie dostarczają usługi zgodnie z umową.
Zadzwoniłem z rana aby zamówić usługę. Rozmowa trwała dobre 30min, po czym mialem czekać na telefon kiedy przyjadą technicy. Po 5 godzinach dzwonie do nich na infolinie zapytać się co z zamówieniem, okazuje się, że takie zamówienie nie istnieje w systemie i trzeba na nowo złożyć, no żesz #!$%@?... Po 3-ech dniach przyjechali technicy, okazało się, że przyłącze w