Dobre plakaty, ale jak zwykle pominięto jedną rzecz- mężczyźni też padają ofiarami przemocy domowej.
Myślę, że kampanie pokazujące związek facet=agresor i tylko taki, mogą trochę znieczulac ludzi na sytuacje, kiedy sprawcą jest kobieta. Albo dziecko, co też się w sumie nieżadko zdarza.
Tylko dla tego, że jeden z drugim z tytułem profesora zburzył porządek ...
Tylko że najczęściej od prymitywnego samca dostają wp$%%!$$ kobiety nie wychodzące z kuchni z małżeństw wielodzietnych, bo te co pracują i są w stanie zabrać dziecko (1, czy 2) zabierają dupę w troki, i tyle je widać. Na szczęście w naszej tradycyjnej kulturze pierze się kobiety raczej ręką, a nie oblewa kwasem jak w innej
@Blaskun: może pomoże jakiejś kobiecie głośno o tym powiedzieć i się sprzeciwić. zwrócić jej uwagę na fakt, że bycie bitym przez męża nie jest normalne.
Mocne przesłanie. Nic dodać, nic ująć. Gdyby trafiło do mózgownicy chociaż jednego damskiego boksera, albo dziecięcego terrorysty cel zostałby osiągnięty.
@corobic75: strasznie jednostronne to przesłanie tyle mówi się o równouprawnieniu, a gdzie pokazanie że ofiarą przemocy fizycznej i psychicznej padają w tym samym stopniu mężczyźni. Przecież to pewnie też nie jest stan marginalny, bo pewnie Ci to dopiero boją się mówić o tym co ich w domu spotyka! Takie kampanie robią swoje, bo wszyscy tu się wypowiadają że bicie facetów przez kobiety to problem pomijalny.
@rrdzony: mało widziałeś jeszcze. U mnie w bloku jest rudy paszczur, która nie dość, że lubi wypić to jeszcze drze ryja na swojego męża. Gościa już karetka zabierała ze względu na stan zdrowia. Facet dogorywa w takiej atmosferze "miłości".
Przemoc domowa to skomplikowana sprawa. Pobita baba to źle, natomiast bite przez matkę (lub ojca) dziecko to ok- w końcu panuje przyzwolenie na "klapsa". A jeśli nawet gówniarz dostanie trochę mocniej to przecież nic mu się nie stanie- zasłużył sobie na lanie.
Największymi ofiarami przemocy domowej są przede wszystkim dzieci ponieważ nie są w stanie zaprotestować, pójść na Policję, złożyć doniesienia do prokuratury itd. Ponadto istnieje jeszcze coś takiego jak przemoc emocjonalna,
@solo_ta: jeżeli ktoś już doprowadził do sytuacji, w której dziecko go wyzywa, nie szanuje i nie słucha, to obawiam się, że bicie/klaps jest już tylko sposobem na okazanie własnej niemocy, a nie metodą wychowawczą.
A jeżeli będziesz twierdził, że klaps jest dobrą metodą na dyscyplinowanie czterolatka, to przepraszam, ale nie wierzę.
Klaps czy jak wolisz "klaps" a bicie to różnica, tak jak między stosunkiem a gwałtem.
Dzieci są różne, są takie co potrafią wyzywać matki od "ku.." ojców od "chu.." bo rodzice nie zgadzają się np. na wypad z kolegami na dyskę po 22. Odmawiają jakiejkolwiek pomocy, w sposób bezczelny i złośliwy potrafią zmarnować twoją pracę. Znęcają się sadystycznie nad kotem lub psem. I co?
Podobno według policyjnych statystyk mężczyźni ulegają w równym stopniu, co kobiety przemocy domowej, więc skoro głosimy równość płci we wszystkich aspektach to również w tej akcji każdy plakat powinien mieć męską wersje. Jak ma być równość to niech będzie ;D
Poza tym do kogo jest akcja skierowana? Np. akcje antynikotynowe są skierowane do palaczy, aby rzucili. Jeżeli jak sądzę jest skierowana do osób bijących swoją rodzinę to wątpię, że jakiś plakat może
Chwila, ale co to znaczy inspirujących? Inspirujących do czego? Do wprowadzenia nowego podłego prawa, o którym ostatnio głośno (właściwie już cicho, bo chcą cichaczem wprowadzić), a które ma zezwolić na odbieranie dzieci rodzicom przez urzędników?
Bydło jest wszędzie, ale to nie powód, żeby wprowadzać przepisy jak dla bydła, reszcie społeczeństwa.
@noway: Najpierw dowiedz się, o jakim prawie konkretnie piszesz, a dopiero potem pisz, bo widać, że nie masz pojęcia o co chodzi w tej ustawie.
Obczaj link podany przez jrs2.
Cała akcja z "odbieraniem dzieci przez urzędników, jeżeli rodzice krzyknął na dziecko lub je skrytykują" jest wymysłem fanatyków religijnych z Frondy, Opoki i Rzeczpospolitej.
Wątpię ,żeby tatuś alkoholik zrozumiał przekaz np. fotki z butami. Wszystko ok, tylko niektóre obrazki raczej niedostosowana intelektualnie do rodzin patologicznych a tam chyba najczęściej dochodzi do przemocy.
@JokerBonifacy: Nie tylko w biednych rodzinach dochodzi do przemocy, po prostu zdegenerowani alkoholicy bez pracy słabiej się z tym kryją. A bycie jednostką patologiczną wcale nie jest tak bardzo związane z ekonomia, jak się na pierwszy rzut oka wydaje. Na przykład- dobrze funkcjonujący psychopaci zupełnie nieźle mogą sobie radzić w korporacjach.
Komentarze (71)
najlepsze
Myślę, że kampanie pokazujące związek facet=agresor i tylko taki, mogą trochę znieczulac ludzi na sytuacje, kiedy sprawcą jest kobieta. Albo dziecko, co też się w sumie nieżadko zdarza.
Tylko dla tego, że jeden z drugim z tytułem profesora zburzył porządek ...
Tylko że najczęściej od prymitywnego samca dostają wp$%%!$$ kobiety nie wychodzące z kuchni z małżeństw wielodzietnych, bo te co pracują i są w stanie zabrać dziecko (1, czy 2) zabierają dupę w troki, i tyle je widać. Na szczęście w naszej tradycyjnej kulturze pierze się kobiety raczej ręką, a nie oblewa kwasem jak w innej
A po obejrzeniu kilku takich kampanii, już na pewno żaden nikomu o tym nie opowie ;-)
Myślicie że jak jakiś patol zobaczy plakat to przestanie ?
Kogo to przejmuję ten na pewno nie używa przemocy, a ten co używa nie zwróci na to uwagi.
Przeczytałem: "nie pomocy drogowej"
on... to minusujcie.
Największymi ofiarami przemocy domowej są przede wszystkim dzieci ponieważ nie są w stanie zaprotestować, pójść na Policję, złożyć doniesienia do prokuratury itd. Ponadto istnieje jeszcze coś takiego jak przemoc emocjonalna,
A jeżeli będziesz twierdził, że klaps jest dobrą metodą na dyscyplinowanie czterolatka, to przepraszam, ale nie wierzę.
Klaps czy jak wolisz "klaps" a bicie to różnica, tak jak między stosunkiem a gwałtem.
Dzieci są różne, są takie co potrafią wyzywać matki od "ku.." ojców od "chu.." bo rodzice nie zgadzają się np. na wypad z kolegami na dyskę po 22. Odmawiają jakiejkolwiek pomocy, w sposób bezczelny i złośliwy potrafią zmarnować twoją pracę. Znęcają się sadystycznie nad kotem lub psem. I co?
Poza tym do kogo jest akcja skierowana? Np. akcje antynikotynowe są skierowane do palaczy, aby rzucili. Jeżeli jak sądzę jest skierowana do osób bijących swoją rodzinę to wątpię, że jakiś plakat może
Bydło jest wszędzie, ale to nie powód, żeby wprowadzać przepisy jak dla bydła, reszcie społeczeństwa.
Po drugie, prawo o którym piszesz, nie do końca jest "nowe". Polecam wykop, w którym ten problem został (moim zdaniem) bardzo dobrze opisany: http://www.wykop.pl/link/317508/bloger-demaskuje-manipulacje-katolickiego-portalu-opoka/
Obczaj link podany przez jrs2.
Cała akcja z "odbieraniem dzieci przez urzędników, jeżeli rodzice krzyknął na dziecko lub je skrytykują" jest wymysłem fanatyków religijnych z Frondy, Opoki i Rzeczpospolitej.
Pozdrawiam zawodowych żołnierzy - tych normalnych.:o)