Hej, ty na balkonie, co mam z tobą zrobić? Tak, ty, brunetko.
W trakcie koncertu, który odbył się 23 marca 2016 roku w Dallas w Teksasie, jedna z fanek przez cały czas wpatrywała się w ekran telefonu, zamiast skupiać na gwieździe wieczoru. Wokalista zespołu Disturbed w końcu nie wytrzymał i zainterweniował...
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Sonet_uft9UewWix,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 333
Komentarze (333)
najlepsze
Czy fanka komedii romantycznych idzie na horror i narzeka, że się boi? No pewnie takie się znajdą, ale będzie obiektem drwin i przykładem pustej idiotki.
@Qraape: W tym rzecz - ona nie narzekała. To wokalista dostał bólu dupy. Może to typ dziewczyny, która po prostu lubi pisać SMS-y słuchając jednocześnie głośnej muzyki na żywo.
@dertom: Genialna retoryka. Mogłeś ten koncert porównać jeszcze np. do uroczystości chrzcin czy np. pogrzebowej czy np. zaprzysiężenia prezydenta albo coś w tym stylu...
- Z perspektywy słuchacza. Idziesz na koncert dla atmosfery. Szczególnie na takie metalowe grzmoty, bo raczej nie będziesz wychwytywać niuansów w solówkach i porównywać z wersjami płytowymi. ATMOSFERA - wszyscy się cieszą, grupa ludzi, którzy przychodzą na swój ulubiony zespół, jest
Jak pisałem wyżej, kazdy komu na koncercie przeszkadza jedna osoba robiąca coś na telefonie nie powinien iśc na koncert muzyczny.
Tylko np. iść do lasu pogadać z jeżami czy dzięciołem.
Muzyki się zazwyczaj słucha uszami a nie oczami.
mniam mniam
To polecam pograć w podmiejskiej kuflolotni.
Wrażenia niezapomniane.
Nadaje groteskowości
Chyba tylko ci z syndromem Janko Muzykanta.
Każdy kto grał w knajpie na forteklapie wie, że zazwyczaj siedzi się tyłem do widowni.
Tutaj tylko był bilet. Także #!$%@? temu atencjuszowi w czoło za takie #!$%@? się do nieprzeszkadzającej nikomu dziewczyny.
Jeżeli taka chmara ludzi ma z powodu jednej osoby piszącej na telefonie mieć popsutą zabawę to zdecydowanie nie powinni wychodzić z domu.
Swoją droga ciekawe co by ten kolo powiedział setkom ludzi na woodstocku
- Ej wy tam, cały koncert śpicie w błocie!
- Nie ziomuś, nie śpimy, robimy kupę, bo wszystkie sracze pozajmowane.
:)
Zapłaciła za bilet i mogła go nie oglądać tak, to jej pieniądze. Ale to ze stała gdzie stała, robiła to co robiła oznaczał brak szacunku dla wykonawcy. Dlatego też sam wykonawca pokazał brak szacunku dla niej.
Nikt jej nie kazał tam jej stać i robić co robiła, oraz nikt nie kazał żeby nerwy puściły wykonawcy.
Obie strony są tu winne, a ci którzy obwiniają