A rozważcie taką sytuacje. Jest sobie wykład znanego profesora, który przyjechał do miasta. Wykład jest na jakiś luźny temat. Wszyscy są podekscytowani i wpatrują się w profesora. I jest jeden chłop, który siedzi w pierwszym rzędzie gdzie profesor bardzo dobrze go widzi. Ci z dalekich albo bocznych rzędów siedzą na schodach bo nie było już miejsca i chłopaka nawet nie widzą. Chłop mógł nawet przyjść z dziewczyną. Przed wydarzeniem była zbiórka po
Hej, ty na balkonie, co mam z tobą zrobić? Tak, ty, brunetko.
- 332
- #
- #
- #
- #
- #
- #