A mi sie przypomniały czasy Commodore jak po ustawieniu głowicy odmawiałem modlitwy "żeby tylko sie wgrało", tez trzeba było pomacac monitor z jednej strony, magnetofon włączyć dwa razy ;-) A jak sie nie udawało? To potem nic nie działało ;-)
nie wiem czy ktos pamieta taki film upadek ale nie o hitlerze tylko z majkelem daglasem w roli glownej. to jest wlasnie to. poza tym, od poczatku mi sie wydawalo ze to jest jakis fejk w stylu tego kolesia co uciekal w cudownych kapciach przed glinami czy jakos tak. jesli to nie fejk to facet ma powazny problem z psycha.
Pouciekali z kawiarni, jakby miał rzucać w nich tym laptopem... chociaż w stanach to możliwe. :P Ogólnie dobry pacjent, ciekawe, czy rzeczywiście stracił jakieś "cenne" dane.
beta, oni nie odeszli z miejsca zdarzenia, tylko wyszli na zewnątrz, żeby postać za szybą. W zasadzie nie pierwszy raz widzę tego typu zachowanie - w momencie kiedy zaczyna się dziać coś niecodziennego ludzie wstają i odchodzą. Nie chcę tego oceniać, ale nie da się ukryć, że z punktu widzenia naszej mentalności jest to dość dziwne.
Komentarze (37)
najlepsze
czasami od takiej prezentacji duuuuzo moze zalezec...