Między bajki można włożyć tłumaczenia, że nie inwigilowano dziennikarzy
Audyt dotyczył tylko Biura Spraw Wewnętrznych, ale już nie specjalnej grupy w Komendzie Głównej Policji powołanej do zbadania afery podsłuchowej. Inną kwestią jest to, że zrobiono go pośpiesznie. Czy przesłuchano funkcjonariuszy? Nie.
i.....n z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- Dodaj Komentarz