Nie lubię jak ktoś próbuje wykorzystywać autorytet różnych znanych, szczególnie już nieżyjących i niemogących się bronic osób, niezależnie od tego czy ma to być dowód na wyższość ateizmu, chrześcijaństwa, wegetarian czy cyklistów.
a przed czym mieliby się bronić hę? przed "oskarżeniami" o ateizm, który jasno deklarowali? tekst nie miał być atakiem na kościół katolicki, wiedziałbyś gdybyś choć przejrzał ten artykuł.
Komentarze (4)
najlepsze