Facet miał fajną Celicę, którą bez problemu woził dziecko. Później zamiast czegoś fajnego kupił Previę do wożenia żony i jedynej córki, żeby ostatecznie kupić totalnego kaszalota wyglądającego jak nieudane połączanie kombi i vana.
Ostatecznie wspaniały nowoczesny system automatycznego hamowania uratował ich przed drobną stłuczką, podczas której dziecku nic by się nie stało, bo jest bezpiecznie przypięte w nosidełku. Niech żyje nowoczesność!
Komentarze (49)
najlepsze
Ostatecznie wspaniały nowoczesny system automatycznego hamowania uratował ich przed drobną stłuczką, podczas której dziecku nic by się nie stało, bo jest bezpiecznie przypięte w nosidełku. Niech żyje nowoczesność!