To #!$%@? wcale nie śmieszne. Mieszkałem w wieżowcu na ósmym piętrze i mimo, że jestem miłośnikiem psów, to gdy sąsiedzi o 12 w nocy wypuszczali bez nadzoru takie małe, #!$%@? kundle, które szczekają na wszystko co się rusza to miałem ochotę te psy pozabijać. Kiedyś się #!$%@?łem. Wiedziałem czyj to pies(kumpla z sąsiedniej klatki). Wstałem, mimo, że byłem niewyspany i miałem wstawać na nockę, to się poświęciłem. Ubrałem się, zjechałem windą na
puszczanie psów samopos w mieście zasługuje na ostracyzm
@Boska_Klaudia: No, ale jak się w końcu ktoś rzeczywiście #!$%@?, nie wytrzyma nerwowo, bo przez to, że od niepamiętnych czasów co chwilę budzi się w nocy i z tego powodu nie daje sobie rady w pracy a upominanie sąsiadów nic nie daje i z kbksu czy tam procy takiego #!$%@?ętego burka wyjącego setną noc z rzędu po prostu humanitarnie odstrzeli- oczywiście zaraz jest
Komentarze (140)
najlepsze
@Boska_Klaudia: No, ale jak się w końcu ktoś rzeczywiście #!$%@?, nie wytrzyma nerwowo, bo przez to, że od niepamiętnych czasów co chwilę budzi się w nocy i z tego powodu nie daje sobie rady w pracy a upominanie sąsiadów nic nie daje i z kbksu czy tam procy takiego #!$%@?ętego burka wyjącego setną noc z rzędu po prostu humanitarnie odstrzeli- oczywiście zaraz jest