To chyba taka "tradycja". Chodzi o to, aby jechać jak najbliżej auta pary młodej. I podczas wesela, oddaje się strzały z karabinów w powietrze. Poniżej filmik z takiej imprezy.
@Peleryna: tam to normalne, taka tradycja. Kto pierwszy za pojazdem mlodej pary wjedzie ten jest miszcz. W internetach jest duzo filmikow z czeczenskich przepychanek.
Komentarze (57)
najlepsze
to samo tyczy się Arabów i ich samochodowych popisów. Przez tysiąc lat robili to samo na koniach.
Komentarz usunięty przez moderatora
@Peleryna: bo dres pobrudzi się