Wiecie na co mi wyglądają te rysy, podobne kiedyś sam zrobiłem na s2. Chciałem przetrzec wyświetlacz szmatką nasączona w jakims gownie do szyb, okazalo sie ze ten płyn zawierał w sobie jakis sklad chemiczny ktory po lekkim przetarciu zostawil mi piekne bochomazy na ekranie. No i ten piekny cennik, mogl dac z 4tys za straty moralne albo z 6tys a czemu nie
@aditol: HTC fajnie do tego podeszło teraz, w pudełku masz naklejki "serwisowe", które umieszczasz z elementem, który idzie do serwisu i wiedzą z jakiego to konkretnego modelu i sprzętu.
Zanim zakupiłem model LG G4 przez niemal 2 lata użytkowałem model LG G2, z którego byłem bardzo zadowolony. To właśnie to pozytywne doświadczenie z LG G2 skłoniło mnie do pozostania lojalnym klientem i dnia 3 Lipca 2015 zakupu najnowszego flagowego modelu LG G4.
Jako - jeszcze raz podkreślę - lojalny klient
Wyczuwam roszczeniowe bydle, które ze wszystkim ma problem, no ale ok... idziemy dalej.
@ZUSowiecZwyboru: Miałem, jeden, dawno temu. Dobre telefony... jak się umie używać telefonu.
Ponadto, jeśli facet jest tyle czasu bez telefonu bo nie potrafi nawet kupić jakiegoś androida za stówę na allegro - to znaczy, że albo telefonu nie potrzebuje, albo jest umysłowo upośledzony.
Jeszcze jeden argument za tym, że po prostu #!$%@?.
@raq195: Zauważył. W HD2 był kawał hartowanej szyby. Nie dbałem o ten telefon specjalnie (pare razy przeszorował po ziemi, noszony z kluczami etc) i na wyświetlaczu nie było śladu. Z następnym telefonem z GGS3 obchodziłem się jak z jajkiem a i tak lekkie ryski pod światło widać. Postęp panie.
Mój G4 wpadł w botloop włączał się tylko do momentu pokazania loga Lg po czym się wyłączał.Odesłałem na gwarancje. Wrócił z płatną wyceną na 1300 zł. W uzasadnieniu napisali water damage corosion ingerencja cieczy. Porobili jakieś fotki że niby plamki po wodzie na elementach płyty głównej. Telefon trzymałem w pokrowcu z naklejonym szkłem hartowanym, nigdy nie wpadł mi do wody na deszczu też nie stałem i nie rozmawiałem bo kto stoi w
LG to syf. Mojemu ojcu telefon świrował po podłączeniu fabrycznie nowych słuchawek od kompletu nie działało radio. Wysłany telefon na gwarancję i unieważnienie gwarancji z powodu "kontaktu z cieczą". Domyślam się, że ktoś w serwisie celowo zalał ojcu telefon żeby udupić gwarancję. Jakby tego było mało telefon był wysyłany z androidem 4.0 a była dostępna wersja androida 4.1 i nikt nawet się nie pokłapił żeby nową wersję wgrać. Jednym słowem gdy więcej
LG ma najgorszy serwis jaki można mieć. Gdy rozbiłem szybkę i wysłałem im telefon by ją naprawili (tak, wiedziałem, że będę płacił i mi to nie przeszkadzało) kartkę z opisem problemu i moim numerem telefonu, według zaleceń, włożyłem u samej góry pudełka. Telefon wrócił mi po ponad 2 tygodniach, zepsuty, z tą samą kartką u samej góry pudełka i wyceną naprawy. Na infolinii Pani powiedziała mi, że serwis nie ma obowiązku się
Komentarze (76)
najlepsze
Wyczuwam roszczeniowe bydle, które ze wszystkim ma problem, no ale ok... idziemy dalej.
Ponadto, jeśli facet jest tyle czasu bez telefonu bo nie potrafi nawet kupić jakiegoś androida za stówę na allegro - to znaczy, że albo telefonu nie potrzebuje, albo jest umysłowo upośledzony.
Jeszcze jeden argument za tym, że po prostu #!$%@?.
BTW - zauważył ktoś, że czym nowsza Gorilla Glass, tym bardziej badziewna?
@Loloman: @Tiboo: Po mniej więcej miesiącu pojawiła mi się dość gruba rysa na HD2 i musiałem dać folię. Nie była tak pancerna jak się wydawało ;)
Jakby tego było mało telefon był wysyłany z androidem 4.0 a była dostępna wersja androida 4.1 i nikt nawet się nie pokłapił żeby nową wersję wgrać.
Jednym słowem gdy więcej