Jakbym oglądał swoje wakacje 30 lat temu. Było minęło, dziś już nie ma mnie sprzed 30 lat i nie ma wsi. Ale przeżyłem co moje. Moje dzieciaki nigdy nie uciekały przed syczącą gęsią, nie szukały jajek złożonych przed narowistą kurę gdzie popadnie, nie wdepnęły w krowi placek (gołą nogą) ani nie pokopał ich elektryczny pastuch. Nie skakały po sianie ani nie pomagały wujkowi wozić mleko do skupu. Nie jadły chleba prosto z
@Bartholomew: Dodać do tego picie ciepłego mleka po porannym udoju, zapach ziemi latem o wschodzie słońca i mamy moje dzieciństwo. Aż mi się posmutniało:( Niby wyciągam mojego glutka na świetliki, łazimy za żabami i sarnami, ale takich wspomnień jak moje nie mam szans mu zafundować.
@Bartholomew: ze wszystkim się zgadzam oprócz ciszy - na mojej babcinej wsi zawsze jakiś pies ujadał i nie było ciszy, ale te cykady wieczorem na polu - jezu ile bym za to dał...
Nie wiem, jak ja pojadę do teściów na wieś to cały dzień pracują a jak wrócą to oglądają TV a potem spać, gadać niema o czym bo cały dzień zwierzaki, pić oficjalnie nikt nie piję i tak się żyję powoli na tej wsi ( ͡°͜ʖ͡°)
Niestety (współczesna) polska wieś jest najzwyczajniej w świecie nudna. Jej klimat szybko zanika. Coraz mniej ludzi hoduje zwierzęta i pracuje w polu, coraz więcej traktuje dom na wsi jako miejsce, gdzie można pogapić się w telewizor i pospać w typowo januszowej domo-pałacyko-willi, by następnego dnia znowu przepracować swoje 8h. Nawet starsze pokolenie, które jeszcze żyje, jeździ na rozlatującym się składaku do miejscowego sklepu z cenami 3x wyższymi niż w położonym kilkanaście kilometrów
dla mnie zawsze było nie do pomyślenia, że człowiek, który całe życie przeżył na wsi może nie mieć/nie lubić zwierząt.
No bo wieś przechodzi pewien cykl przemian. Od jakichś 20 lat stara sie naśladować miasto. Za dekade moze dwie nasyci się tym miejskim stylem życia i zacznie rozglądać się za tymi walorami, które teraz widzą ci, którym nie było dane posmakować prawdziwej wsi. Ci, którzy gospodarzyli od pokoleń teraz doświadczają
Jak byłem dziciakiem to każde wakacje spędzałem na wsi z kuzynami i rodzeństwem, najlepszy czas w życiu, nic tego nie zastąpi. Teraz serce mi się kraje bo to soamo chciałbym dać moim dzieciakom, ale nie dam rady. Mieszkamy w UK. Żona pracuje 6 dni w tygodniu, ja od wtorku do soboty na nocki, i tylko taki przykład z dzisiejszego dnia. Powrót z pracy przed 4:00 rano, pobudka 7:15 bo trzeba żonę zawieść
@CyberAngel: Wszystko ma plusy i minusy. Taki zapieprz to ma tu co druga rodzina. Ale Ty chyba wcześniej zarobisz na to, żeby sobie wrzucić na luz. Bo chyba po to emigrowałeś nie ?
@Elvadom: Idź popracuj w korpo i spróbuj zostawić telefon w szufladzie biurka w pracy, a lapka w torbie gdzieś pod ścianą to cię szef przeżuje i wypluje.
Ja może jeszcze raz powtórzę wszystkim, którzy pindolo o sielankowym życiu na wsi - większość polskich wsi nie różni się już niczym od małych miejskich osiedli, dzieciaki siedzą w domach, gospodarstwa mają tylko ci, co z unii doją, ludzie mają działki tylko dla rekreacji, bo bardziej opłaca się kupić warzywa i owoce w warzywniaku. Krowę widziałam ostatni raz, jak jechałam pociągiem do Szczecina.
@wykopnieta: Nie do końca tak jest. Jest zaskakująca różnica w mentalności ludzi na typowej wsi rolniczej, a np. w małym miasteczku, albo na wsi będącej tak naprawdę osiedlem mieszkalnym dla ludzi pracujących w najbliższym mieście która jedna nawet ma rolniczą przeszłość. Trudno powiedzieć skąd ta różnica się bierze, bo rolnik jest dziś przecież nikim innym tylko właścicielem firmy produkującej żywność, ale jednak jest. Poza tym Polska to nie np. Anglia i
Heh, dziwnie się czuję gdy czytam te wszystkie nostalgiczne opowieści o wakacjach na wsi... Nigdy nie byłem na wsi, bo nie mam nikogo w rodzinie, kto by mieszkał na wsi ( ͡°͜ʖ͡°). W akademcu się na mnie patrzyli jak na dziwaka, gdy się mnie zapytali w jakiej wsi spędzałem wakacje w dzieciństwie.
@m3rcu: Pamiętam komiks Papcia Chmiela, w którym Tytus trafił kiedyś do takiej przaśnej wsi i okazało się, że to rodzaj skansenu dla dzieci, które nie mają okazji jechać na wakacje na wieś ;)
@m3rcu: Ja miałem o tyle dobrze, że miałem rodzinę na wsi uwaga- we Wrocławiu( ͡°͜ʖ͡°). I tam często przynajmniej 2 tygodnie w lecie spędzałem z kuzynami i okolicznymi dzieciakami. Nawet traktorem i kombajnem jeździłem podczas żniw.
Komentarze (83)
najlepsze
źródło: comment_9YRbrV3sIhq8pL3q5xZjeFazVv4b0cmq.jpg
PobierzNiby wyciągam mojego glutka na świetliki, łazimy za żabami i sarnami, ale takich wspomnień jak moje nie mam szans mu zafundować.
ale te cykady wieczorem na polu - jezu ile bym za to dał...
TL;DR super wieś #!$%@?
Jak jeżdżę do kuzynów bananów na wieś to jest tak jak piszesz.
Nawet starsze pokolenie, które jeszcze żyje, jeździ na rozlatującym się składaku do miejscowego sklepu z cenami 3x wyższymi niż w położonym kilkanaście kilometrów
No bo wieś przechodzi pewien cykl przemian. Od jakichś 20 lat stara sie naśladować miasto. Za dekade moze dwie nasyci się tym miejskim stylem życia i zacznie rozglądać się za tymi walorami, które teraz widzą ci, którym nie było dane posmakować prawdziwej wsi. Ci, którzy gospodarzyli od pokoleń teraz doświadczają
I tam często przynajmniej 2 tygodnie w lecie spędzałem z kuzynami i okolicznymi dzieciakami.
Nawet traktorem i kombajnem jeździłem podczas żniw.
źródło: comment_QD52NHtbDGHDzHEXY9oRMeozLPXJBHb6.jpg
Pobierz