Chaotycznie piszę, bo późno. Życzę wytrwałości, astromirki.
Panowie i Panie odkryli, że na bardzo dużym obszarze nieba zarejestrowano 9 (dziewięć) bardzo intensywnych rozbłysków układających się w pierścień. Szacowana odległość do wszystkich tych błyśnięć (tzw. rozbłysków gamma, gamma ray bursts GRB) jest bardzo podobna i wynosi około 2700 Mpc, czyli megaparseków, a średnica tego pierścienia to 1720 Mpc.
Dla porównania - najbliższa nam duża galaktyka, Andromeda, jest w odległości ok. niecałego 1 megaparseka, typowe gromady galaktyk mają średnio po kilka megaparseków, największe "pustki" (voids, czyli potężne bąble niemal całkowicie opróżnione, uważane dotychczas za największe STRUKTURY, czyli - w przybliżeniu - twory, które mają jakąś wspólną historię, powstały za sprawą jednego, określonego procesu fizycznego, są ze sobą w kontakcie przyczynowym) mają po 150, 200, 400 Mpc.
No i teraz tak - same te galaktyki z dużej odległości faktycznie mogą wyglądać trochę jak pierścień (bo je gęściej widzimy, jak się nakładają na brzegach balonika, a nie na środku), tylko że typowa średnica balonika (pustki, void) to 150-200 Mpc, bo tylko na tyle powinno to się było zdążyć "porozsuwać" od początku istnienia Wszechświata. Bo gdyby były struktury winksze, to by znaczyło, że początkowo Wszechświat musiał być niejednorodny, żeby na zaczyn było w jakimś miejscu już tak trochę pustawo. A to się kłóci z kolei z Wielką Teorią Kosmologiczną, bo w każdym szanującym się modelu Wszechświata zakłada się, że jest on "w największej skali" jednorodny. Co dokładnie oznacza "największa skala", to się można kłócić, ale z różnych względów nie powinno to być więcej niż ok. 300-500 Mpc. A już na pewno w skali 1700 Mpc nie powinno być jakichkolwiek korelacji, tj. każde dowolne pińcet na pińcet na pińcet Mpc powinno wyglądać dokładnie tak samo, jak każde inne 500x500x500 Mpc, a nie, że się ciągnie jakaś linia z punkcików na tej odległości.
I co teraz? ANo autorzy nie są debile (jak nie przymierzając osoba nazywająca to obwieszenie "że odkryto największą strukturę" ( ͡º͜ʖ͡º) ) i piszą wprost (angielski na poziomie ameby wymagany): "the ring is probably not a real physical structure". Zresztą, umówmy się, dziewięć punkcików światła na niebie układających się w kółko to jeszcze za mało, żeby obalić Kosmologię. ;) Już nawet starożytni Babilończycy trochę się znieczulili na fakt, że na niebie widać pieski i smoki. Ale korelacja jest korelacją i trzeba wziąć poważnie pod uwagę możliwość, że we Wszechświecie od samego początku był "naklejony" na jednorodny rozkład materii jakiś delikatny "rzucik" w skali największej, przez co statystycznie prawdopodobne stało się, że te rozbłyski kiedyś się będą kumulować np. w najgęstszych fragmentach takiego wzorku kosmicznego.
Tylko że teraz wracamy do GRB - to jednak nie są na tyle rzadkie zjawiska w Kosmosie, że od razu zwiastują Mesjasza jak jakaś kurczę Gwiazda Betlejemska. Co najwyżej tak samo tajemnicze. Jest oczywiście parę mocnych hipotez, skąd się biorą, ale żadna z nich nie ma potencjału, żeby wyjaśniać, dlaczego "letko gęstsze" obszary Wszechświata, które po miliardach lat układają się w jakieś pierścieniowate skupienia supergromad galaktyk, miałyby gościć
@Vaclav: Ani trochę. Ja na przykład osobiście nie lubię założenia o jednorodności Wszechświata, chociaż to archi-super-duper-fundament całej matematyki, która leży u podstaw kosmologii relatywistycznej. Nic w świecie nie jest jednorodne poza równaniami. ;) Ale w nauce trzeba ostrożnie plus nie można dać się ponieść swoich gustom i nadziejom. Świat może okazać się być brzydszy niż byśmy tego sobie życzyli - i co zrobić? Trzeba słuchać świata.
90% odwiedzających pewnie myśli, że to naturalne zdjęcia, co przeszkadza umieścić notkę, że to tylko wizja uczonego/ artysty? http://prntscr.com/82q8ea
Przeczytałem, super. A teraz na poważnie, to co tam napisali jest dość ogromnym odkryciem, dlaczego na takich stronach nie ma źródła? Dlaczego nie ma nawet autora tekstu? Dopiero szukając w google mamy coś: http://phys.org/news/2015-08-billion-years-acrossthe-largest-feature.html I tutaj mamy podane źródło, czyli: http://mnras.oxfordjournals.org/content/452/3/2236 I tutaj w tym źródle informacje przerastają moją wiedze by potwierdzić lub zaprzeczyć to, tezie podanej w artykułach. Czekamy na specialistę :)
To chyba jakieś jaja - średnica 5 mld lat świetlnych. Może by się specjalista jakiś wypowiedział (nie chcę wołać po nickach), ale chyba trochę przegięli z tą wielkością.
To jest czysta propaganda wątpliwego wyniku i jeszcze bardziej wątpliwej interpretacji. Kwazary to galaktyki o bardzo aktywnych supermasywnych czarnych dziurach. Galaktyki są wszędzie we Wszechświecie. Do dziś do końca nie wiemy w jaki sposób Galaktyki przełączają się w tryb aktywnego j---a (kwazary i AGN) i przeplatanego trybem pasywnym (gdzie supermasywna czarna dziura jest uśpiona i galaktyka tak jasno nie świeci). Na podstawie kilkunastu obiektów wyciąga się wnioski o strukturach o skali miliardów
@magdalenaogorek10515: Bądź nasz opowiednik sto czterdzieści jeden kwadrylionów dziewięćset dziesięć tryliardów dziewięćset pięćdziesiąt siedem trylionów osiemdziesiąt osiem biliardów i siedemset dwanaście bilionów stóp) Czyli w c--j dużo.
Komentarze (80)
najlepsze
Debile ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Panowie i Panie odkryli, że na bardzo dużym obszarze nieba zarejestrowano 9 (dziewięć) bardzo intensywnych rozbłysków układających się w pierścień. Szacowana odległość do wszystkich tych błyśnięć (tzw. rozbłysków gamma, gamma ray bursts GRB) jest bardzo podobna i wynosi około 2700 Mpc, czyli megaparseków, a średnica tego pierścienia to 1720 Mpc.
Dla porównania - najbliższa nam duża galaktyka, Andromeda, jest w odległości ok. niecałego 1 megaparseka, typowe gromady galaktyk mają średnio po kilka megaparseków, największe "pustki" (voids, czyli potężne bąble niemal całkowicie opróżnione, uważane dotychczas za największe STRUKTURY, czyli - w przybliżeniu - twory, które mają jakąś wspólną historię, powstały za sprawą jednego, określonego procesu fizycznego, są ze sobą w kontakcie przyczynowym) mają po 150, 200, 400 Mpc.
Więc
I co teraz? ANo autorzy nie są debile (jak nie przymierzając osoba nazywająca to obwieszenie "że odkryto największą strukturę" ( ͡º ͜ʖ͡º) ) i piszą wprost (angielski na poziomie ameby wymagany): "the ring is probably not a real physical structure". Zresztą, umówmy się, dziewięć punkcików światła na niebie układających się w kółko to jeszcze za mało, żeby obalić Kosmologię. ;) Już nawet starożytni Babilończycy trochę się znieczulili na fakt, że na niebie widać pieski i smoki. Ale korelacja jest korelacją i trzeba wziąć poważnie pod uwagę możliwość, że we Wszechświecie od samego początku był "naklejony" na jednorodny rozkład materii jakiś delikatny "rzucik" w skali największej, przez co statystycznie prawdopodobne stało się, że te rozbłyski kiedyś się będą kumulować np. w najgęstszych fragmentach takiego wzorku kosmicznego.
Tylko że teraz wracamy do GRB - to jednak nie są na tyle rzadkie zjawiska w Kosmosie, że od razu zwiastują Mesjasza jak jakaś kurczę Gwiazda Betlejemska. Co najwyżej tak samo tajemnicze. Jest oczywiście parę mocnych hipotez, skąd się biorą, ale żadna z nich nie ma potencjału, żeby wyjaśniać, dlaczego "letko gęstsze" obszary Wszechświata, które po miliardach lat układają się w jakieś pierścieniowate skupienia supergromad galaktyk, miałyby gościć
http://prntscr.com/82q8ea
http://phys.org/news/2015-08-billion-years-acrossthe-largest-feature.html
I tutaj mamy podane źródło, czyli:
http://mnras.oxfordjournals.org/content/452/3/2236
I tutaj w tym źródle informacje przerastają moją wiedze by potwierdzić lub zaprzeczyć to, tezie podanej w artykułach.
Czekamy na specialistę :)
( ͡° ͜ʖ ͡°)
PS Zacne znalezisko, @enforcer :)