Wynajmij sobie kościół - Czyli jak wziąć ślub i dalej żyć na kocią łapę
Wynajęcie kościoła z podstawionym księdzem (aktorem?!), podpisanie dokumentów na niby, fikcyjni świadkowie, a wszystko po to by zapewnić spokój duszy naszym najbliższym o konserwatywnych poglądach którzy pchają nas do "zalegalizowania" związku?
mlord z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 3
Komentarze (3)
najlepsze