#!$%@?. Koleś wymienia kanon gatunku i twierdzi, że te gry są nudne, bo się nie wciągnął na dłużej niż kilka godzin. To nie te gry są nudne, tylko nie są w gustach kolesia, bo tempo jest inne od gier do których przywykł. Zresztą jak można napisać, że morek jest nudny, przecież ta gra (+bloodmoon+tribunal) ma mistrzowsko poprowadzoną historię. O ile Obliviona i Skyrima szybko zaniechałem, bo główny wątek jest totalnym chłamem, to
@pantrupek: Tytuł dałeś taki nie inny, a fragmenty tekstu to potwierdzają. Nawet jeśli nie taki miałeś zamiar. Trzeba było dać inny nagłówek, a nie taki lekko pretensjonalny, to może nikt by lekkich pretensji nie miał.
Lecz typowo erpegowy sposób narracji może odpychać, gdy poza gatunkiem mamy genialnie wyreżyserowane przerywniki.
Pewnie, że może. Jednemu to, drugiemu tamto, ale Ty się szarpnąłeś na analizę, w której przyznajesz się do "trochę pogrania, kiedyś". Sądzę,
@sejsmita: zadziwiasz mnie, ile znaczeń dajesz moim słowom, tak samo tym w artykule, jak i tym w kmentarzu. Potwierdź mi po pierwsze, gdzie to zdziwienie nad brakiem oklasków? Piszesz do mnie, jakbyś tłumaczył krzyczącemu w sklepie dziecku, że nikt nie kupi mu lizaka, i nie wiem dlaczego przyjąłeś taką pozę. Po drugie daj mi przykłady z tekstu, gdzie jednoznacznie jest napisane, iż gry te są ewidentnie nudne. I myślę, że kilkadziesiąt
@SUPERMARIAN: No właśnie brak czasu jest powodem, dla którego nie potrafię ukończyć żadnej gry RPG aktualnie. Wystarczy trochę czasu przerwy i zapominam, jakie questy porozpoczynałem, co się działo. Łatwiej jest mi śledzić fabułę w grach o bardziej liniowej historii. A może chodzi o setring? Może właśnie w Falloucie będzie mi łatwiej?
Komentarze (6)
najlepsze
Pewnie, że może. Jednemu to, drugiemu tamto, ale Ty się szarpnąłeś na analizę, w której przyznajesz się do "trochę pogrania, kiedyś". Sądzę,