Mombasa nocą: o malarii, jointach i carpe diem
![Mombasa nocą: o malarii, jointach i carpe diem](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_ZV6C6WHQijJsX7tkqHCn76DmFvGyd8cY,w300h194.jpg)
Niebo rozbłyska, w oddali słychać silny grzmot a na moją twarz i ramiona spadają pierwsze krople deszczu. Słońce już dawno zniknęło za horyzontem. Powietrze zrobiło się chłodniejsze, jakby lżejsze i w końcu da się oddychać. To chyba oznacza, że na nas już czas. Wymieniamy ostatnie zdania,...
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 0
- Odpowiedz