Z cyklu głupie przemyślenia: wiele osób mówi "patrz, jacy jesteśmy malutcy w perspektywie całego wszechświata", a ja mówię: jacy jesteśmy ogromni! Jak niewielkie prawdopodobieństwo zaistnienia każdego z nas, począwszy od znikomej szansy na powstanie życia akurat na Ziemi (nie mówiąc o powstaniu dokładnie takiej Ziemi, jakiej nam potrzeba) po ilość plemników, że to akurat my się urodziliśmy. Jak żadne szanse były na zaistnienie dokładnie takiego obrotu spraw, abym akurat ja powstał. A
Komentarze (1)
najlepsze