Klawiatury na ekranie dotykowym? Pewnie do wszystkiego idzie się przyzwyczaić, ale te osoby, które miały możliwość tego popróbować raczej są przeciw. Pisze się zdecydowanie mniej wygodnie niż na klasycznych, które mają fizyczne granice między klawiszami.
Zgadzam się. Poza tym, gdy się pisze na klawiaturze, palce opierają się na innych klawiszach lub o nie zawadzają, co w przypadku tej klawiatury dałoby generator losowych znaków :)
Rozwiązaniem byłaby mała, również zwijana nakładka symulująca klawisze. Czyli to nie my dotykalibyśmy ekranu ale naciskali przyciski, których druga strona miałaby styczność z matrycą. Oczywiście można by było używać tego opcjonalnie, w przypadku paru stuknięć, klawiatury by się nie zakładało.
Dziwi mnie ta moda, żeby wszystko było dotykowe. Telefony, myszka komputerowa, teraz wizja klawiatury. Strasznie tego nie lubię, jest to dla mnie niewygodne i nie mam ochoty się przestawiać. Klawiatura ma mieć klawisze i już - głośno stukać nie muszą, ale powinna być wyczuwalna pod palcami.
- wydaje się, że brak możliwości regulacji matrycy?
- jak wyżej, brak "pyk, pyk" podczas pisania na klawiaturze
- wg tego modelu, kabel zasilania przechodzi w pasku od torby - czy to dobry pomysł? Nie wydaje mi się, chyba że kable są mega wytrzymałe na wygięcia we wszystkie możliwe sposoby
- wejście do zasilania z przodu? Zły pomysł - kabel plącze się gdzieś pod nadgarstkami, przy myszce? No
To nie jest jakiś gotowy projekt, tylko koncept. Ale kto by chciał taki komputer? Napewno byłby podatny na uszkodzenia mechaniczne. I te wszystkie zgięcia... wolę zwykły, stabilny laptop.
Ciekawe, aczkolwiek noszenie takiej tuby jest niepraktyczne, przynajmniej dla mnie gdyż zazwyczaj ześlizguje się z ramienia. już przyjemniejsze są walizeczki :) Tak wiec odpada jedyna innowacyjność tego sprzętu bo już dziś można dać ekran dotykowy zamiast klawiatury ;)
Moim zdaniem było by to praktyczniejsze, gdyby było składane po prostu na pół zamiast w rulon, przy zachowaniu tych samych funkcji. Wiadomo, że nie ma takiego, co by wszysttkim dogodził, dlatego zapewne pojawiły by się modele składane nawet w trójkąciki, albo owijane wokół przedramienia. Kwestia gustu.
Komentarze (63)
najlepsze
A dźwięk można zawsze zrobić :P
Rozwiązaniem byłaby mała, również zwijana nakładka symulująca klawisze. Czyli to nie my dotykalibyśmy ekranu ale naciskali przyciski, których druga strona miałaby styczność z matrycą. Oczywiście można by było używać tego opcjonalnie, w przypadku paru stuknięć, klawiatury by się nie zakładało.
http://www.wykop.pl/link/243726/laptop-w-rolce
Już wolałbym normalną klawiaturę, a zamiast ekranu nałożyć na łeb okulary, które wyświetlałby mi piękny obraz (a jakie emocje w grach).
- wydaje się, że brak możliwości regulacji matrycy?
- jak wyżej, brak "pyk, pyk" podczas pisania na klawiaturze
- wg tego modelu, kabel zasilania przechodzi w pasku od torby - czy to dobry pomysł? Nie wydaje mi się, chyba że kable są mega wytrzymałe na wygięcia we wszystkie możliwe sposoby
- wejście do zasilania z przodu? Zły pomysł - kabel plącze się gdzieś pod nadgarstkami, przy myszce? No